Zwykły człowiek wchodzi do mafii vatowskiej. "Wybudowałem dom bez ani...
Jedni radzą budować dom z profesjonalną firmą budowlaną z referencjami. Drudzy rekomendują metodę gospodarczą, powoli i z pomocą ekip z polecenia. Jest też trzecia opcja, czyli dogadanie się z tzw. mafią VAT-owską. I nie zapłacenie ani grosza podatku.
MazowszaK z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 224
Komentarze (224)
najlepsze
@proba1: Nigdy nie będą lepsi bo nic nie obiecują. Trzeba najpierw być takim komunistyczno-socjalistycznym łgarzem. Naobiecywać, potem zrobić i tak swoje, a na koniec opowiadać bajki co to się nie zrobi po kolejnych wyborach i znów powtórzyć cykl.
Gdyby to np taki Ja (szarak z małego miasta) - chciał tak wybudować dom to jestem na 100% pewny, że nie zdążyłbym skończyć fundamentu wylewać a już skarbówka wchodziłaby mi do dupy. Kolega nawet NIE ZACZĄŁ budowy po tym jak odziedziczył działkę prawie w centrum miasta, a już miał #!$%@? 4 kontrole i prawie mu #!$%@? karę parę tys. za wycięcie
Tak samo z umowami śmieciowymi. Za czasów PO wszelkie zło - za czasów PiS GW stanęła w ich zaciekłej obronie tydzień do tyłu.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Nigdy nie żądałem faktur (bo poco) ale z betoniarni zawsze dostawałem chcąc-niechcąc .
Wydaje mi się że w tym artykule z betonem przykład jest z d. bo jednak beton i jego jakość to dość istotna sprawa na budowie.
Napisałem ogólnie że beton to kosztowny w kategorii błędów i pomyłek etap budowy i sądzę że to może być powodem sformalizowanego działania betoniarni co moim zdaniem może w konsekwencji wiązać się także z wystawianiem faktur dla każdego klienta.
Jeśli się z tym nie zgadzasz - twoje prawo ale daj spokój jałowej dyskusji.
Klient jeśli jest jeleniem może ten podatek zapłacić.
Ból dupy jest o to że nikt nie chce być jeleniem.
Wincyj kontroli !
Wincyj domów z tego nie bedzie.