Brytania wychodzi, oni zostają. Polacy w UK mówią, dlaczego nie chcą wracać
Od niespłaconego kredytu w Polsce po nową rodzinę w Londynie – różne powody trzymają rodaków w Wielkiej Brytanii. Wielu z nich, mimo niepewnej przyszłości, nie chciałoby wracać. Nam opowiadają co trzyma ich za granicą. Czy kiedyś znowu zamieszkają nad Wisłą?
Siepa z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 330
Komentarze (330)
najlepsze
@Wujek_Fester: O ile jest to przyjemne jak nikt Cię nie #!$%@? to na dłuższą metę (lepiej się z łóżka każdego dnia wstaje w dzień pracujący) chyba bardziej mi tutaj odpowiada Polska, przynajmniej na poziomie interakcji międzyludzkich. W Polsce jak ktoś Cię nie lubi to będziesz o tym wiedział od pierwszego kwadransu. Tutaj potrafią się z kolei tak chować, że dopiero dowiadujesz
@wariat_pl: Paaanie mamy teraz lepszy patent: jak na zakupy wchodzi cała rodzina, to każdy członek rodu staje w kolejce do różnych kas i kto pierwszy się dostanie ten woła. Wtedy najczęściej głowa rodziny przepycha się z wózkiem w poprzek reszty kolejek.
Inna opcja (lvl hard chamstwa): Janusz blokuje kasę, a Grażynka biega po
Tu z dnia na dzień mogą ci zabrać wszystko, firma może stać się nierentowna przez jakiś przepis usmażony na poselskim kolanie, sądy są opieszałe albo na tyle niekometentne że wolą umażać albo zasądzać na korzyść zagranicznych korporacji.
Jakiś gminny brudas ze słomą w butach i wątpliwą maturą ma w łapach wszystkiego narzędzia aby ci uniemożliwić prowadzenie
Niom.. a jak wyjedziesz to wszystkie te problemy same się naprawią! Kasa zarobiona, krajowa patologia magicznie znikła.
Nauczcie się w końcu, że samo się nie zmieni! Nabijając PKB w GB zarobisz dla siebie i zbudujesz przyszłość dla Brytoli. Przestań więc z łaski swojej marudzić że w PL nic się samoistnie nie zmienia.
Jesteś imigrantem narodowości polskiej.
Masz prawo do decydowania gdzie chcesz żyć i zarabiać, nie powinieneś mieć imho prawa do decydowania jak my tu na miejscu żyjemy i zarabiamy.
Każdy z nas sam sobie układa przyszłość, i jako że ja emigrantom nie narzucam mojego punktu widzenia, to nie życzę sobie by emigranci narzucali mi.
Nie masz zamiaru męczyć się przy budowaniu potencjału własnej ojczyzny - Twoja sprawa.. Zajmij się więc budowaniem swojej
@Dawidino: Nie no znowu nie przesadzajmy w drugą stronę. Zmieniło się na plus i to bardzo dużo.
Gdyby Katarzyna Marchewka zaaplikowala o stala rezydenture - co przysluguje jej po pieciu latach - badz o obywatelstwo i paszport (po szsciu), to