@smk666: Wystarczy że ramię będzie zatrzymywać się na szerokość dłoni przed ostrzem. taka odległość zapewni większe bezpieczeństwo i wystarczy do rozłupania klocka, jeśli nie to wystarczy poszerzyć ostrze w tylnej części. Istnieje jeszcze ryzyko włożenia reki między pniak a ostrze lub pniak a ramię ale na to dobrego sposobu już nie mam.
@nocny: małe pieńki bez sęków, to sobie tak mozesz rąbać. Weź jakiegoś poskręcanego i sekatego jesiona albo topole tak spróbuj to się zdziwisz jak siekiera zamiast się wbić, to odskoczy z powrotem w powietrze.
Niestety geniusz wynalazca odsuwa ręką ten swój urobek. Nie widzę też żadnego wyłącznika awaryjnego. Nosz #!$%@? zabrakło inwencji normalnie. Mnie tu brakuje sprzęgła i ukośnego magazynka na wkład. Kijem by to wtedy odpychał bezpiecznie po rozłupaniu albo samo by spadało. Tu na filmie się chłop tyle samo urobił co ta maszyna. A nie o to mu chodziło zapewne. Prosta zsuwnia i grzbiet odpoczywa.
@Hansiu: owszem, maszyna narzuca mu niezłe tempo pracy, niemniej narobi sie i tak wielokrotnie mniej, niżby miał jej nie miec i rabać to wszystko siekierą.
A to,ze mozna maszynę udoskonalić- zgadzam sie w 100%. I ten koleś z filmiku też to pewnie dostrzeże za jakis czas.
Komentarze (99)
najlepsze
Weź jakiegoś poskręcanego i sekatego jesiona albo topole tak spróbuj to się zdziwisz jak siekiera zamiast się wbić, to odskoczy z powrotem w powietrze.
a wczoraj na mirko
Mnie tu brakuje sprzęgła i ukośnego magazynka na wkład. Kijem by to wtedy odpychał bezpiecznie po rozłupaniu albo samo by spadało. Tu na filmie się chłop tyle samo urobił co ta maszyna. A nie o to mu chodziło zapewne. Prosta zsuwnia i grzbiet odpoczywa.
A to,ze mozna maszynę udoskonalić- zgadzam sie w 100%.
I ten koleś z filmiku też to pewnie dostrzeże za jakis czas.