Działka jak jezioro. Straty w wysokości nawet kilkuset tysięcy zł....
Od ponad roku pan Robert z Sękocina wraz z mamą Danutą toczą batalię z GDDKiA i firmą Strabag o odszkodowanie. Obarczają firmy odpowiedzialnością za to, że ich działka od 2015 roku przypomina mazurskie jezioro.
robertx z- #
- #
- #
- #
- 142
- Odpowiedz
Komentarze (142)
najlepsze
I see what you did there ( ͡° ͜ʖ ͡°)
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jak się uda, zawołam wszystkich plusujących TEN wpis ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Prosiłbym też o możliwie duże nagłośnienie sprawy, gdzie tylko Mireczki możecie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Walcz, trzymam ksiuki! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jeśli prace zostały wykonane zgodnie z projektem a mimo to jest problem z zalewaniem, to wadliwy jest projekt. Tak
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Jakoś nagle straciłem empatię do pana Roberta, bo według tego co tu jest napisane, to chciał wynajmować regularnie zalewany budynek nie informując potencjalnego inwestora?