Wiesz jak mnie denerwuje taka krótka odpowiedź jaką jest "K"? Czuję się zmywany, czy nawet kompletnie olewany przez rozmówcę. Już lepiej nic nie pisać. Patrzę-nowe powiadomienie. Myślę sobie-super! Ktoś mnie lubi i mi odpisał! A tu taki typek wyjeżdża ze swoim "K". To denerwujące, nawet nie widać celu ani sensu takiej odpowiedzi. Jednak co chwila spotykam ludzi, którzy własnie tak mi odpowiadają bez względu na to, co napiszę. Może to być żart o jakiejś grupie społecznej lub moje zdanie na dany temat, i tak dostanę to "K". Powiedz mi proszę, czym się kierowałeś odpisując mi, oraz jaki był tego cel? Bo ja nie widzę żadnego, to tylko pusta litera, która jest w dodatku skrótem od skrótu angielskiego słowa. Mogłeś się bardziej postarać, i nie odpisywać, albo chociaż napisać coś lepszego. Nie poczułem się ignorowany, lecz nawet gorzej. Świadomość tego, że zobaczyłeś moją odpowiedź jest gorsza niż jej brak. I musiałeś akurat mi to uświadomić? Dzięki. Ale może następnym razem pomyślisz o uczuciach innych, zanim napiszesz "K"? To jest bardzo nieprzyjemne uczucie. Nie, żebym źle ci życzył, ale mam nadzieję, że kiedyś tego doświadczysz. Wtedy może przeprosisz za swoje bezczelne i lekkomyślne zachowanie. Nie, żebym miał do ciebie jakąkolwiek urazę, ale jednak mam. Więc do widzena, poczekam na twoje refleksje nad swoim zachowaniem.
Komentarze (1)
najlepsze