Ponad 10 lat temu zrobiłem sobie papiery wychowawcy kolonijnego. Moją pierwszą robotą za studenta była opieka nad dzieciakami właśnie na Pradze, na akcji "lato w mieście". Wyszliśmy z dzieciakami (7 - 8 lat) do parku, jeden z moich podopiecznych do mnie podbija i mówi: "proszę pana, a mojego wujka zaciukali w bramie". Jak się później dowiedziałem, jego wujka naprawdę zaciukano w bramie.
jeden z moich podopiecznych do mnie podbija i mówi: "proszę pana, a mojego wujka zaciukali w bramie". Jak się później dowiedziałem, jego wujka naprawdę zaciukano w bramie.
@morm: czyli dzieciaki ogólnie szczere były i otwarte ( ͡°͜ʖ͡°)
@Rijel: Nie wybielajmy tych faktów wspomnieniami z dzieciństwa.
Jak teraz sobie pomyślę z kim przyszło mi się zadawać na podwórku i jak te dzieci mogły mnie zdemoralizować to się cieszę, że nie mam z nimi już żadnego kontaktu oprócz mijania w bramie.
Kiedy ja wracam z pracy, dawny "kolega z podwórka" stoi z powiększonymi źrenicami w kapturze pod blokiem otwierając piwo.
Pamietam jak mniej więcej w tym samym czasie panoszył się "gang pinokia", utkwiły mi w pamięci pokazywane w telewizji nagrania z miejskiego monitoringu ukazujące jak kilkoro dzieciaków niosło zawiniętą z jakiegoś placu zabaw karuzelę na złom xD tłumaczyli się później że na chipsy chcieli mieć kasę.. Trochę smutne ale wiele się zmieniło od tamtej pory :)
Ale ogarnięte dzieciaki, kto w tym wieku mówił, że chce się skupić na swoim życiu, szkole i rodzinie? Jak rozumiem sami zrobili ten film? Ciekawe jakimi stali się ludźmi bo zapowiadali się świetnie, ciekawe czy udało im się wyrwać, oby.
@Dimi: Zauważ, że te dzieciaki wychowujące się wśród patologii zachowują się lepiej niż współczesne dzieciaki z "dobrych domów" na youtube. Nie słyszałem żadnego przekleństwa z ich ust... a niby jedni i drudzy gadają do kamery
@kszksz8: to złe czy dobrze? Zastanawiające jest to ze dzieci wychowane w patologii, pomimo tego ze są dziećmi, często dobrze potrafią odnaleźć się w dorosłym życiu - rządzą się prymitywnymi i ulicznymi zasadami ale jednak pozostawione samym sobie potrafią o siebie zadbać.
Nie widać u nich jakichś oznak depresji i innych wytworów dostatniego/stabilnego życia.
Komentarze (150)
najlepsze
@morm: czyli dzieciaki ogólnie szczere były i otwarte ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jak teraz sobie pomyślę z kim przyszło mi się zadawać na podwórku i jak te dzieci mogły mnie zdemoralizować to się cieszę, że nie mam z nimi już żadnego kontaktu oprócz mijania w bramie.
Kiedy ja wracam z pracy, dawny "kolega z podwórka" stoi z powiększonymi źrenicami w kapturze pod blokiem otwierając piwo.
A wystarczyło nie być patusem.
@ZIELONECZKA_WSCIEKLA:
@ukruszony__kubek:
Ten tekst na końcu najbardziej mnie poruszył. Mam nadzieję, że chłopakowi się udało, wybił się i teraz kręci jakieś fajne, profesjonalne produkcje.
Nie widać u nich jakichś oznak depresji i innych wytworów dostatniego/stabilnego życia.