"Taksówkarz powiedział mi, że za bardzo krwawię i mi nie pomoże"
"Taksówkarz powiedział mi, że za bardzo krwawię i mi nie pomoże" - Polak wspomina atak na swoją osobę Dzisiaj historia rasistowskiego ataku na Polaka, która wydarzyła się prawie rok temu w Walii. Po ciężkim dniu pracy nasz rozmówca, idąc na kolację – został napadnięty przez kilka osób....
p.....z z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 129
Komentarze (129)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Zresztą, każda minuta się liczy; nie warto generalizować i z pozycji taksówkarza nie powinno być myśli w stylu "wyjeb*&$#$ne w niego, bo i tak się tylko pobił".
Ja tam nie odróżniam Ubera od taksówki - i pierwszy, i drugi to człowiek, który ponosi odpowiedzialność za czyjeś życie, zwłaszcza w sytuacji zagrożenia danej osoby. Kiedy ma szansę pomóc i uratować życie, powinien to zrobić.
Na tym polega społeczeństwo,
1) Koleś zamiast zadzwonić do kumpla mógł zadzwonić po karetkę, policję która by też ją wezwała.
2) Mówi że dałby im radę, to mógł się z nimi bić.
3) Plują na niego, a on szedł dalej z kolegą jakby nigdy nic? Serio? Byłem na emigracji i jadę, ale nie pozwolę sobie żeby mnie opluwano.
4) To
moja osoba również dostaje #!$%@? jak coś takiego widzi
Znaczy "ty feliksie dzierżyński", "ty bierucie"?