Nauczyciele angielskiego sprawdzili głośne oświadczenie MSZ wysłane Francuzom.
- Moi maturzyści nie popełniliby takich błędów - mówi nam nauczycielka z Pucka po lekturze oświadczenia, które wyszło z resortu Waszczykowskiego. - Tekst został ewidentnie przetłumaczony przez Google Translatora - dodaje inny anglista.
A.....2 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 189
Komentarze (189)
najlepsze
Ja bym się nie czepiał tak bardzo. Sami Anglicy i Amerykanie mają głębokie w dupie precyzję i walory stylistyczne języka służącego do komunikacji prostych treści (co innego w przypadku dzieł kultury).
czyli słabo zna i pracuje w MSZ przy tłumaczeniu oficjalnych dokumentów przeznaczonych do publikacji...
Ale oficjalne oświadczenie MSZ-tu powinno być pisane językiem królowej, nie korposzczura - imigranta.
Mocno wątpię. Rozumiem że to kolejna nauczycielka widmo wymyślona przez wyborcza.
Tu zdjęcie Pani:
@AssLover: jeśli już, to "apage, Satanas!" poligloto ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To że GW to dno to jedno, ale w tej konkretnej sprawie to mają słuszność. Tekst wygląda jak z translatora.
Inna sprawa że w ujęciu globalnym, obecny poziom mediów to dno i siedem metrów mułu.GW,TVN,TVP,Polsat, Gazeta Polska, Niezależna itp itd idealnie wpisują się w ten trend.
(Dlatego penis a nie c..j, bo twórca mema dał poprawne biologicznie słowo zamiast dick albo cock)
Nie zmienia to faktu, że w tym tekście są błędy i na takim poziomie to niedopuszczalne, ale jest ich dużo mniej niż twierdzi Wyborcza.
ROTFL