Ratował psa z nagrzanego auta, a właściciel twierdzi, że zniszczył mu samochód
Wtorek,1 sierpnia centrum Zielonej Góry.– Pies był zamknięty w nagrzanym aucie. Na dworze był ukrop. Zwierzak cierpiał, gryzł smycz, szczekał – opowiada Paweł Strzępek. Termometr w jego aucie wskazywał 38 stopni. Kiedy zjawił się właściciel psa i auta, oskarżył Pawła o zniszczenie samochodu.....
a.....a z- #
- #
- #
- #
- 181
Komentarze (181)
najlepsze
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mocarz :)
Dlaczego tytuł sugeruje, że to się powinno wykluczać?
@vonverd: Chyba Tobie jest wszystko jedno ( ͡° ͜ʖ ͡°)