@paki82: znaczna większość niemiaszków to rozumie jednak są oni zagłuszani przez mainstream, który nie rozumie i wpycha swoją retorykę innym krajom eu ( ͡°ʖ̯͡°)
I oby więcej takich głosów. Niemcy z Francją powoli stają się marginesem w tym swoim parciu na karmelowych.. Nie dziś, nie jutro, ale retoryka zmienia się powoli w kierunku normalności. Szkoda tylko że tyle osób musiało zginąć i ucierpieć w zamachach, gwałtach, czy innym ubogaceniu żeby politycy zaczęli głośno o tym mówić. Chociaż warto też zauważyć że to nie o cierpienie ludzi chodzi politykom, tylko kasę. Nie zarabiają, nie przysługują się gospodarce
@Stivo75: Nie chodzi nawet o kwalifikacje, bo jest mnóstwo pracy gdzie takich nie potrzeba, wystarczy CHĘĆ do pracy i uczenia się, ale tego uchodźcy też nie mają.
@unified_observer: kto w takim razie glosuje na Merkel i sk-e? Stare dziadki i sredni wiek, ktory juz nie ma perspektyw w zyciu i oceniaja wszystko miniona epoka...
Grupa bardzo bogatych ludzi z calego swiata spotyka sie za zamknietymi drzwiami i pija kawe (w tym wlasciciel mercedesa)... Dziwnym zbiegiem okolicznosci widac nastepujace fakty: - migracja ekonomiczna byla mozliwa wczesniej - jej intensywny wzrost rozpoczal sie z udzialem i pod protekcja niejednego polityka, ambasadora - politycy nawet na najwyzszych szczeblach, nawet z dnia na dzien zmieniali stanowisko wobec imigrantow (Merkel, wpierw na ,,nie", 3 dni pozniej ,,trzeba pomoc") - wielu
@KtosKtoSamNieWiesz: Oni wiedza ze jednorodne stare spoleczenstwa nie zgodza sie na wspolna europe, wspolna armie itd. pod przewodztwem niemiec. Trzeba wprowadzic uchodzcow , najlepiej tak z 15 %, zeby wszystko przepchnac. Wtedy taki Kaczynski, Orban bedzie mogl im naskoczyc.
@KtosKtoSamNieWiesz Ja też twierdzę, że to jest wielki plan. Podejżewam, że jego celem są przemiany społeczne. Z drugiej strony, im słabsze Niemcy tym my jesteśmy bardziej bezpieczni. Mam nadzieję, że im to wszystko wymknie się z pod kontroli.
Komentarze (105)
najlepsze
Niemcy z Francją powoli stają się marginesem w tym swoim parciu na karmelowych.. Nie dziś, nie jutro, ale retoryka zmienia się powoli w kierunku normalności. Szkoda tylko że tyle osób musiało zginąć i ucierpieć w zamachach, gwałtach, czy innym ubogaceniu żeby politycy zaczęli głośno o tym mówić.
Chociaż warto też zauważyć że to nie o cierpienie ludzi chodzi politykom, tylko kasę. Nie zarabiają, nie przysługują się gospodarce
Komentarz usunięty przez moderatora
Grupa bardzo bogatych ludzi z calego swiata spotyka sie za zamknietymi drzwiami i pija kawe (w tym wlasciciel mercedesa)... Dziwnym zbiegiem okolicznosci widac nastepujace fakty:
- migracja ekonomiczna byla mozliwa wczesniej
- jej intensywny wzrost rozpoczal sie z udzialem i pod protekcja niejednego polityka, ambasadora
- politycy nawet na najwyzszych szczeblach, nawet z dnia na dzien zmieniali stanowisko wobec imigrantow (Merkel, wpierw na ,,nie", 3 dni pozniej ,,trzeba pomoc")
- wielu