Czy wszechmogący Bóg może stworzyć kamień tak ciężki, że nie mógłby go podnieść?
To pytanie podobno regularnie pada na lekcjach religii w liceum. To dobrze, bo można dzięki niemu sprawdzić, czy ksiądz-katecheta nie spał na zajęciach w seminarium. Jeżeli nie spał, to bez problemu poradzi sobie z tym pytaniem.
loginnawykoppl z- #
- #
- #
- #
- #
- 497
Komentarze (497)
najlepsze
W ogóle jest to bardzo pseudofilozoficzne pytanie, dlaczego? Bo tworząc "gigantyczny" kamień jego siły grawitacji doprowadziły by do zapadnięcia się w czarną dziure i już nie byłby to kamień. Czarna dziura to nie kamień i tu rozważania generalnie tracą sens. Nauka wie niewiele o czarnych dziurach a religia nic, wiec lepiej przemilczeć.
Pytanie z gatunku czy bóg ma
@lemonic: Kto powiedział, że musi być gigantyczny? Nawet nikt nie powiedział, że ma być ciężki, tylko niemożliwy do podniesienia. A z resztą, jeśli bóg nie może stworzyć kamienia, bo zamieni się w czarną dziurę, to też przestaje być wszechmogący xD
@gardzewami: Ale który z nich? xD
Odpowiedź w skrócie:
Czyli - to pytanie nie ma sensu, więc nie odpowiem. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
No i pogadali...
Sam podział na nowy i stary Testament jest tego przykładem
Gdzie pierw bóg zabija za zbieranie patyków by za X lat uznać słowami swego syna że zabijanie to zło
Co do miłosierdzia bożego to koronnym argumentem że jest gówno warte jest nowotwór?
I sama idea cierpienia nie tylko ludzi ale i zwierząt z nim związana
Uznając że Bóg ma w tym
Oj, jak utrafił w moją wiarę ;) To wydaje mi się mieć najwięcej sensu. Bo wg mnie logika nie jest
@lavinka: Robisz z Boga człowieka (lub caś na jego kształt). Przypisujesz mu atrybuty typowo ludzkie (postać, pojmowanie i ciężar). Nie jest to do końca nieadekwatne, ale raczej nie wyciągniesz z tego sensownych wniosków.
Muszę przyznać, że jest nad wyraz spójna. Najbardziej podoba mi się obserwacja, że istota na każdym poziomie nie jest w stanie postrzegać ani istot na poziomie wyższym, ani efektów ich działania. Efekty ich działania postrzega jako zjawiska naturalne (nie potrafi odróżnić ich od innych zjawisk).
W ten sposób "obcych", "onych" i "bogów" może być wszędzie do oporu, ale dla nas będą niewidoczni, tak jak my dla roślin. Efekty ich działania
Biblia jak i inne święte księgi świata są często wewnętrznie sprzeczne.
Zauważam tu pewien błąd logiczny. Stwierdzenie "Nie można móc i nie móc czegoś zrobić jednocześnie" byłoby prawdziwe gdyby odnosiło się do jednej czynności, a tu ewidentnie mamy dwie. Stworzyć i podnieść więc raczej to pseudofilozoficzne blablabla, próbujące
1. Stworzyć kamień, którego nie da rady podnieść (luzik)
2. Podniesienie kamienia, którego nie da rady podnieść
Jednoczesność, o jaką tu chodzi, nie jest określeniem relacji temporalnej, a jednoczesnym spełnianiem wzajemnie sprzecznych warunków. Poza tym ludzie za bardzo skupiają się na kamieniu, który jest tylko konkretyzująca metaforą. Właściwe pytanie brzmi: czy Bóg może zrobić coś, czego zrobić nie może?
Czyli: "czy Bóg jest na tyle wszechmocny, aby przestać być wszechmocnym?". I nie widzisz tu sprzeczności ;]?
Tylko jak mamy nie dodawać, kiedy jest on kluczowy dla problemu? Poza tym wybacz, ale spostrzeżenie,
Jeśli zakładamy, że Bóg faktycznie jest Wszechmogący, to odpowiedź na każde pytanie typu "Czy Bóg może zrobić x?" brzmi zawsze: "Tak". Nie ma wyjścia, tak działają kwantyfikatory:
Czy Bóg może stworzyć kamień, którego nie do podniesie? Tak.
Czy Bóg może podnieść taki kamień? Tak.
Czy Bóg może złamać zasady logiki? Tak.
Czy Bóg może obejść paradoks? Tak.
Nie rozumiem gdzie tu miejsce na kontrowersje.
@Brzemie: to są arcyciekawe pytania, na które chciałbym znać odpowiedź... ale jeśli interesuje cię prawda, stan rzeczywisty, należy być bardzo
Pisz za siebie.