Pracownica banku uchroniła staruszkę przed utratą dużej sumy pieniędzy
Do 88-latki na telefon stacjonarny zadzwoniła kobieta podając się za córkę i poinformowała, że spowodowała wypadek. Następnie telefon przejął mężczyzna podający się za prokuratora i oświadczył, że jednym sposobem na uniknięcie przez córkę odpowiedzialności jest wpłacenie 180 000 zł
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- #
- 7
Komentarze (7)
najlepsze
A robi się z niej pokrzywdzoną...
;>
Niech nie prowokuje w taki sposób, tylko tego chce od niego.
dw: