O ile zapewnienie skromnych mieszkań ludziom pozbawionym przez osuwiska domów w Lanckoronie jestem jeszcze w stanie zrozumieć(chociaż też każdy może powiedzieć, że trzeba było się ubezpieczyć), o tyle ta sytuacja zakrawa na absurd. Nikt mi nie powie, że komuś, kogo stać na domek letniskowy w atrakcyjnym miejscu, nie wystarcza pieniędzy na ubezpieczenie. Całe szczęście, że władze samorządowe podchodzą do tych żądań raczej sceptycznie.
@Orteus: Ty nie masz chlopcze pojecia o jakich pieniadzach tu jest mowa. Uwazasz,ze dom letniskowy jest mniej wart ? Myslisz, ze one sie same za darmo wybudowaly ? Dla Twojej wiadomosci, ubezpieczenia nie sa wyplacane, gdyz ubezpieczyciel nie przewidzial mozliwosci osuwiska w tym miejscu i nikt nie ma w umowie takiej opcji. Ponadto do tego osuwiska prawdopodobnie przyczynil sie czynnik ludzki. Czy wiesz, ze podatek od takiego domku jest ponad dwa
@smyq: Ale ja doskonale rozumiem tych ludzi i wcale nie umniejszam ich tragedii, tylko nie rozumiem dlaczego ja mam płacić za to, że kataklizm zniszczył im domki letniskowe.
Komentarze (7)
najlepsze
Co to znaczy, ze ubezpieczyciel nie przewidzial takiej opcji?
Taka opcja jest w kazdej umowie, ale jak sie chce przyoszedzic to sie jej nie wykupuje, a potem sie placze o pomoc rzadowa.