Alfie Evans nie żyje
Alfie Evans, brytyjski chłopiec, o którego losie usłyszał cały świat, zmarł. Informację podali rodzice chłopca. "Mój gladiator rzucił swoją tarcze i zyskał swoje skrzydła o 2:30. Mamy kompletnie złamane serca. Kocham Cię mój chłopaku" - napisał Thomas Evans.
Qwater z- #
- 656
- Odpowiedz
Komentarze (656)
najlepsze
@Qwater: No właśnie chodzi o to, że nie było ani kropli nadziei i byłoby to tylko przedłużanie samego umierania chłopca. Włosi mieli mu do zaoferowania tylko uporczywą wentylację dopóki nie nabawiłby się zakarzenia/zapalenia płuc lub sepsy. Dodatkowo transport za granicę prawdopodobnie wywołałby kolejne napady padaczkowe, o czym wspomniał nawet lekarz z Włoch który przyjechał obejrzeć chłopca. Rozumiem rodziców, że są zdruzgotani, ale
Człowiek bez umysłu jest niczym, to go definiuje, określa, świadomość to wszystko co mamy, najlepszy przykład to Stephen Hawking, który pomimo zniszczonego ciała miał "piękny umysł" który zaznaczył go w historii ludzkości.
Wydaje się że obecnie bardziej wartościowy jest nie umysł lecz profil na facebooku... ( ͡° ʖ̯ ͡°)
I mam nadzieję, że szybko skończy się ten cały medialny cyrk.