tzn ja to tak rozwiązałem, bo zadanie w tej czterdziestej sekundzie jest tak lakonicznie sformułowane, że nie wiadomo o co chodzi i myślałem, że coś z haczykiem
Jak byś chociaż napisał w opisie o co chodzi w tym zadaniu, to być może mógłbym zatrzymać po 40 sekundach i spróbować. Jak mam się domyślić o co chodzi w zadaniu, tym bardziej, że wydaje mi się, że słyszę "first numbers game", a podpis "liczby pierwsze"?
@bulzaj: zgadywanie treści zadania na podstawie samych danych nie świadczy o błyskotliwości. Sam nie wiedziałem czy mogę wykonywać wszystkie operacje czy tylko jakieśtam, czy muszę to robić w jakiejś kolejności itd.
@Casuperu: Prawda jest taka ze on nie policzył tego dokładnie a "na oko". A już na pewno nie przechodził przez liczbę 23800. Sam zresztą co chwila mówi ze nie jest pewien.
Po prostu wiedział ze 318 x 3 = 954. Czyli tylko o 2 więcej niż potrzeba. A 3 to przecież 75/25. Została liczba 50. A przecież 2 =50/25.
Czyli owe 2 które brakowało do 952. Wiec wystarczy pomnożyć przez 75,
Proszę to pokazać w szkołach. Pani współprowadząca jest żywym (mam nadzieję) przykładem na to, że rozwiązywanie zadań to czysta przyjemność, zajęcie dające przeogromne ilości radości :)
rozwiązywanie zadań to czysta przyjemność, zajęcie dające przeogromne ilości radości :)
Skończyłem informatykę, mam tytuł inżyniera, na studiach zaliczyłem tak na oko pińcet przdmiotów w ten czy inny sposób z matematyką związane, ale jedyne co mi przychodzi do głowy to - "och!!ałeś?" :-)
Jedną rzeczą jest rozumieć matematykę i potrafić ją wykorzystać, a zupełnie inną czerpanie z tego jakiejś szczególnej przyjemności, to już jest fetysz.
Komentarze (130)
najlepsze
Dawniej...wystarczyło wybrać dobrą bramkę, ominąć Zonka i samochód twój - nie wspominam o uścisku dłoni Chajzera i vizirobiałym uśmiechu tegoż.
potem wystarczy odwrócić tablicę do góry nogami.
http://img52.imageshack.us/img52/1336/952r.jpg
tzn ja to tak rozwiązałem, bo zadanie w tej czterdziestej sekundzie jest tak lakonicznie sformułowane, że nie wiadomo o co chodzi i myślałem, że coś z haczykiem
Bo jeżeli wielokrotnie to w zasadzie można otrzymać dowolną liczbę.
((3+6)100)+((3(3+6))-25)+50=952
"Pfff.... <> BAZINGA!"
Sheldon się nie uśmiecha a jeżeli już to:
http://www.youtube.com/watch?v=5WtD23tWJAM&feature=related
Komentarz usunięty przez moderatora
Po prostu wiedział ze 318 x 3 = 954. Czyli tylko o 2 więcej niż potrzeba. A 3 to przecież 75/25. Została liczba 50. A przecież 2 =50/25.
Czyli owe 2 które brakowało do 952. Wiec wystarczy pomnożyć przez 75,
Skończyłem informatykę, mam tytuł inżyniera, na studiach zaliczyłem tak na oko pińcet przdmiotów w ten czy inny sposób z matematyką związane, ale jedyne co mi przychodzi do głowy to - "och!!ałeś?" :-)
Jedną rzeczą jest rozumieć matematykę i potrafić ją wykorzystać, a zupełnie inną czerpanie z tego jakiejś szczególnej przyjemności, to już jest fetysz.
- ZONK
- Kur wa kolejny kot.