Moja przygoda z serwisem Asusa i MediaMarkt
1. Kupiłem laptopa, który głośno pracował 2. Reklamacje nie pomogły 3. Udałem się do sądu i wygrałem.
antek11 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 127
- Odpowiedz
1. Kupiłem laptopa, który głośno pracował 2. Reklamacje nie pomogły 3. Udałem się do sądu i wygrałem.
antek11 z
Komentarze (127)
najlepsze
@MegaJM: Na to jest art. 471 i następne kc.
Kupiłem Sony Psp na komunię i od razu z linii kas poszedłem sprawdzić w informacji czy sprzęt działa. Okazało się, że sprzęt jest niesprawny. Pani z informacji obwieściła mi, że ten sprzęt teraz musi trafić na zwrot gwarancyjny, ponieważ już został zakupiony. Całe szczęście miałem kolegę, który tam pracował bo dzięki temu wymienili "od ręki". Tak to byłoby min.
Następnie robimy przelew do sądu wg tej tabelki: https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-oplaty-sadowe-w-sprawach-cywilnych/3, czyli do 2k jest 30zł a do 5k 100zł. Następnie potwierdzenie przelewu i pozew wysyłamy do sądu rejonowego odpowiedniego dla siedziby firmy. Jeżeli okaże
@Sniper_Wolf: Dlatego wolę kupować przez net, na Allegro przynajmniej jest możliwość oznaczenia że towar jest nowy/powystawowy/po zwrocie/używany. I jak kupujesz oznaczony jako nowy a wcale taki nie jest to możesz ubiegać się o zwrot. W sklepach stacjonarnych obsługa ci powie że nigdzie nie jest napisane że kupujemy nową rzecz ;)
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
U nas o wszystko co nam sie tak naprawde należy trzeba walczyć i udowadniać i domagać się swego a traktowany jesteś jak potencjalny oszust i krętacz...
Szacun za wysiłek i opisanie tego w ten sposób.
Ogolnie
@golden87: 6-8 mies. to długo? Ja miałem delikatną stłuczkę i koleś, który we mnie uderzył nie przyznał się do winy. Policja początkowo też nie widziała szkody. Po naleganiu z mojej strony jednak coś zaczęli dostrzegać. Sprawa w sądzie toczyła się łącznie z odwołaniami typa 2 lata. Oczywiście biegły dostrzegł od razu szkodę. Po tych dwóch latach przyznano mu 450 kosztów sądowych i 100zł grzywny. Teraz dopiero mogę
@golden87: zdziwiłbyś się, nawet nie chce mi się opisywać tego, ale mogę to tylko podsumować, że z toshiby nigdy nic więcej nie kupię
Jedno pytanie: w pkt. 3 piszesz, że składasz reklamację z tytułu rękojmi. Pismo zatytułowane jest "reklamacja". Czyli wystarczy powołać się tylko na art.8 ust. 1 ustawy i w ogóle nie trzeba używać słowa rękojmia?