Para wypłynęła z mariny w Tarpon Springs. Dwa dni później w okolicy Zatoki Meksykańskiej ich łódka uderzyła w niewidoczny obiekt pod wodą. Jacht szybko zaczął nabierać wody. Jedynym wyjściem była ewakuacja. Broadwell i Walsh całe szczęście zdążyli z pokładu zabrać kilka rzeczy. Dwuletniego psa Remiego (i jego karmę), ubezpieczenie, smartfony i kilka ubrań. - Sprzedałem wszystko, aby to zrobić – mówił Tanner w "Tampa Bay Times". – Dorobek życia
@doogroo2: > 26-latek i 24-latka żeglugi przez kilkanaście miesięcy uczyli się od ojca mężczyzny. Ucieczkę od korporacyjnego świata planowali przez dwa lata.
Czyli tak: kończysz studia licencjatem w wieku 22~23 lat. Potem przez rok (kilkanaście miesięcy żeglujesz z ojcem) a potem na dwa lata idziesz do korpo, ale zanim tam pójdziesz już "planujesz z niej ucieczkę".
Młoda dama zaś "zaplanowała tę ucieczkę" chyba jeszcze w środku studiów...
Komentarze (5)
najlepsze
Para wypłynęła z mariny w Tarpon Springs. Dwa dni później w okolicy Zatoki Meksykańskiej ich łódka uderzyła w niewidoczny obiekt pod wodą. Jacht szybko zaczął nabierać wody. Jedynym wyjściem była ewakuacja. Broadwell i Walsh całe szczęście zdążyli z pokładu zabrać kilka rzeczy. Dwuletniego psa Remiego (i jego karmę), ubezpieczenie, smartfony i kilka ubrań. - Sprzedałem wszystko, aby to zrobić – mówił Tanner w "Tampa Bay Times". – Dorobek życia
@ghoulas: "Dorobek życia straciłem w ciągu 20 minut - dodaje" - czyli z 4-5 lat pracy? No, bez jaj.
Czyli tak: kończysz studia licencjatem w wieku 22~23 lat. Potem przez rok (kilkanaście miesięcy żeglujesz z ojcem) a potem na dwa lata idziesz do korpo, ale zanim tam pójdziesz już "planujesz z niej ucieczkę".
Młoda dama zaś "zaplanowała tę ucieczkę" chyba jeszcze w środku studiów...