Lepiej ściągnąć Windows z torrentów, niż kupić klucz za 40 zł
Mariusz Kędziora, pracownik firmy Microsoft stwierdził na FB, że lepiej jest pobrać Windowsa z torrentów, niż kupować klucz za 40-50 zł.
GratisLPG z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 86
- Odpowiedz
Mariusz Kędziora, pracownik firmy Microsoft stwierdził na FB, że lepiej jest pobrać Windowsa z torrentów, niż kupować klucz za 40-50 zł.
GratisLPG zOd dawna trwa dyskusja, czy Windows 10 za 40-50, czy nawet 120 zł jest oprogramowaniem legalnym, czy nie. Rozmowy na ten temat były prowadzone na jednej grupie na FB, i pod postem postanowił się wypowiedzieć Mariusz Kędziora. Jego wypowiedź brzmi tak:
Kim jest Mariusz Kędziora? Mariusz to znana osoba w świecie Social Media, która zajmuje stanowisko Senior Technical Account Manager w firmie Microsoft.
Interpretację pozostawiam Wam. Przy okazji... Kupił ktoś taki klucz i próbował zweryfikować legalność takiego klucza?
Komentarze (86)
najlepsze
Poza tym czemu w takim razie KE nie zrobi nic z tymi zabezpieczeniami OEMów przybitych do płyt głównych czy jakoś tak (nie znam się zatrzymałem
KE nic nie robi, bo najwyraźniej nikt im tego nie zgłasza, bądź ktoś
To jak najbardziej legitne klucze, ich wartość rynkowa (oczywiście w obrocie średnio oficjalnym) to maksymalnie kilkanaście złotych za sztukę, przy zakupie hurtowym cenę można zbić nawet do kilku złotych. Jak można się domyślić, ich niska cena znikąd się nie bierze - to towar często-gęsto "wybrakowany" lub trefny, płacicie znacznie
oczywiście orientacyjnie bo ciekaw jestem czy to się opłaca ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@mnik1: Raczej nie. MS nie aktywowałby takiego klucza. To są raczej klucze ze złomowanego sprzętu, ale z licencją boksową.
FCKGW-RHQQ2-YXRKT
:)
@bialapodlaska78: 5P13R-D4L4J-1KUP5-30RY6-1N4Ł4
Szanuję Cię jak mało kogo, ale handel używanymi kluczami jest legitny. Można odsprzedawać/kupować nieużywane klucze. Dobrze tam w MS pilnujecie, aby była tylko jedna aktywna kopia każdego klucza.
Przemysł software robi wszystko, żeby zmienić klucze na subskrypcje. Pewnie to samo stanie się z Windowsem (powoli dzieje się z Office).
Póki co mam legalne kluczyki z trzeciej ręki. win10pro z office pro za w sumie dwie stówy. Potwierdzone i
- kupić kompa/lapka używkę hp/dell z naklejką i fv (oem przypisany do sprzętu) bebechy można zmienić na swoje
- zainstalować trial i komendę rearm (6-9 miesięcy systemu)
- używany system box dwie stówki, potem ugrade do win10 ze free (nie wiem czy nadal)
@Terem: Tutaj piszą, że upgrade wciąż działa https://houseofit.com.au/windows-10-upgrade-still-free/
Co masz na myśli pisząc, że "aktywacja przechodzi na kluczach z poprzednich wersji" - jeśli kupię WIN7 to mi się tym kluczem bezpośrednio WIN10 aktywuje bez potrzeby instalacji siódemki? Można w ten sposób poprzez zmianę klucza zalegalizować zainstalowaną już piracką dziesiątkę?