Ten McDonalds mieści się na skrzyżowaniu ulic Twerskiej i Pierścienia Bulwarowego. Warto też dodać, że ówczesne władze (wtedy jeszcze komunistyczne) podpisały z korporacją umowę na wynajem pomieszczenia w samym centrum na 49 lat, nie uwzględniając inflacji ani kursów walut. Na podstawie tej umowy McDonald płaci miastu 1 tys. rubli, czyli koło 120 zł miesięcznie.
/Info: National Geographic Traveler nr. 8 sierpień 2010. art. Moskwa w 3 dni, dzień 1, godzina 15.
Masakra co komuniści zrobili z ludźmi. Kiedyś chciałem iść na pocztę (głupi pomysł, szczególnie na długo przed zamknięciem poczty, tam się chodzi o 19:50 jak o 20:00 zamykają). A tam... Przed budynkiem ciągnie się już kolejka. Poczułem nieopisaną odrazę do samego miejsca i tych ludzi, co w tej PRL-owskiej kolejce stali.
Dlaczego? Trudno mi to właśnie opisać. Generalnie chodzi o to, że takie kolejki to patologia. Element złego, chorego, skrajnie poniżającego ludzką
@pies_harry: Otóż to, stanie z własnej woli w takim "ogonku" urąga godności osobistej. Wolę przyjść kiedy indziej, niż czekać w bezsensownej kolejce. Mój czas jest dla mnie zbyt cenny.
Częściowo wina klientów, jeśli mieszka blisko (tzn w tym mieście) to nie straci więcej czasu wracając do domu i przychodząc później. Poza tym to później to będzie za każdym razem inny czas dla każdego klienta. Z resztą, później może oznaczać np za tydzień. To przecież jakiś głupi, urągający godności owczy pęd, żeby każdy musiał tam iść teraz-zaraz. Żeby być pierwszego dnia. Bo co, będzie lepszy od innych? Nic tylko medale
Komentarze (87)
najlepsze
Hah, a ja myślałem, że w Sankt Petersburgu.
/Info: National Geographic Traveler nr. 8 sierpień 2010. art. Moskwa w 3 dni, dzień 1, godzina 15.
-Nie wiem...
-A to ja też postoję.
- Do Ostatniej Paróweczki
- Aaaa, to dla mnie już nie starczy
Komentarz usunięty przez moderatora
Dlaczego? Trudno mi to właśnie opisać. Generalnie chodzi o to, że takie kolejki to patologia. Element złego, chorego, skrajnie poniżającego ludzką
Częściowo wina klientów, jeśli mieszka blisko (tzn w tym mieście) to nie straci więcej czasu wracając do domu i przychodząc później. Poza tym to później to będzie za każdym razem inny czas dla każdego klienta. Z resztą, później może oznaczać np za tydzień. To przecież jakiś głupi, urągający godności owczy pęd, żeby każdy musiał tam iść teraz-zaraz. Żeby być pierwszego dnia. Bo co, będzie lepszy od innych? Nic tylko medale
Rosja - 251/ 141 mln
Ale problemy z otyłością to nie u Nas ... :)