Alfabet złodziei warszawskich: potokarze, szopenfeldziarze i pajęczarze
Złodzieje cieszyli się w przedwojennej Polsce swoistego rodzaju atencją, a największą sławą otoczony był oczywiście półświatek Warszawy. Wśród parających się złodziejskim fachem obowiązywała duża specjalizacja i ścisła hierarchia. Czym różnił się zatem potokarz od pajęczarza?
Czajna_Seczen z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 44
- Odpowiedz
Komentarze (44)
najlepsze
Ha, czyli już od dawna ludzi interesowały sensacyjne historie z brukowców ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Zaryzykowlabym stwierdzeniem, że być może nawet i w piachu.
@tombski: faktycznie, ale to trzeba troche oglady miec, na farmazon to nie kazdy bedzie kradl... polecam ksiazki Urke Nachalnika, podobnie pisal, ale ciekawiej
https://www.youtube.com/watch?v=SMgaftc5iH4