Nagrania z „elki” pokazały moment tragedii „Przeczą wersji egzaminatora
Podejrzany twierdzi, że po wielokrotnych, nieudanych próbach odpalenia samochodu przez niego i kursantkę wydał nakaz ucieczki z auta. Śledczy nie znaleźli jednak potwierdzenia tych słów w zanalizowanych nagraniach – dodał.
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- #
- 333
- Odpowiedz
Komentarze (333)
najlepsze
Za sam taki tekst dożywotnie odebranie uprawnień instruktora i najlepiej do prowadzenia pojazdów mechanicznych również. Parę lat odsiadki nie byłoby nawet na wyrost.
Logika w stylu "najpierw wjedziemy pod pociąg i zginiemy, a potem się zatrzymamy i obleję jej ten egzamin"
Mam nadzieję, że to wyjątek wśród egzaminatorów...
@Silku: To jak to niby działa z logicznego punktu widzenia? Skoro kursant jeszcze nie posiada prawa jazdy i nie wiadomo czy posiada wystarczające umiejętności, żeby je zdobyć, a jednocześnie egzaminator za niego nie odpowiada to kto w takim razie jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo podczas jazdy egzaminacyjnej?(ʘ‿ʘ)
Taki komentarz usunęła mi moderacja. A nie takie teksty tu lecą przecież...
Cały czas nie mogę sobie tego wyobrazić.
Ale to tylko nasze domysły.
Dla mnie był popełniony karygodny błąd. Egzaminator nie zatrzymał pojazdu przed przejazdem. Zbliżając się do torów i widząc, że dziewczyna nie zwalnia, powinien mieć nogę nad hamulcem i wyhamować w ostatnim momencie.
Pozwolił jej wjechać pod pociąg. Pytanie czemu tak zrobił? A to już sędzia będzie wyjaśniał.
Bo ja patrząc na zdjęcia uszkodzeń dochodzę do wniosku że gdyby te suzuki miało kurtyny boczne to dziewczyna by przeżyła. Sam pociąg nie dokonał aż takiego zniszczenia samochodu naruszona została tylko lewa strona pojazdu. Lepsze fotele, kurtyny boczne i mogłoby nie być tragedii.
Najgrosza opcja bedzie jak mu nic nie zrobia. To bedzie sygnal dla reszty tych sk... ze sa bezkarni.
#!$%@?. A sami uczą jak udzielić pomocy. Nie mam słów
Komentarz usunięty przez moderatora
Może jak kiedyś bedziesz mógł już przystąpić do kursu na prawo jazdy to się o tym dowiesz.
Nie pozdrawiam.
Komentarz usunięty przez moderatora