najlepsze w hostelach są pluskwy jak taki bezdomny się wprowadzi na jedną noc bo menadżerowi sie go żal zrobiło, fajne uczcie jak ci robaczki w nocy chodza po nogach, po miesiącu skargi od klientów remont w tym wywalanie wszystkich mebli i dywanów na śmieci
Same te wady, więcej powiem samo spanie z 6 osobami w pomieszczeniu, przekreślają wg mnie w ogóle hostel :O BTW A może przeprowadziłbyś się do większej okolicy niedaleko? Brisbane albo jak widzę niesamowite Golden Coast - przecież tam musi być znacznie więcej szans. Bayron Bay w sumie dlaczego? Jeśli jest na to film to podrzuć choćby tytułem i odszukam :) Docelowo będę oglądać wszystkie wideo od początku kolejno ale już teraz zastanawia
Ja raz byłem w takim hostelu w Barcelonie ze swoją żoną w podróży poślubnej :D. Jedyne złe wrażenie sam sobie zrobiłem. Popiliśmy trochę wszyscy i poszliśmy spać. Ja się w nocy obudziłem bo mi się strasznie sikać chciało. Wejście do łazienki było obok wejścia do pokoju. W podkoszulku i majtkach pomyliłem drzwi i zamiast wejść do kibelka to wyszedłem z pokoju. Usłyszałem klik drzwi i w gaciach stałem na zewnątrz. Drzwi na
@piotr-maszkar: To ona wybierała :) Jeździliśmy 3 tygodnie wypożyczonym samochodem po całym południu Hiszpanii. Prawie codziennie nocowaliśmy w innym mieście. My zawsze woleliśmy taki rodzaj urlopu, niż leżenie bykiem all inclusive.
@America: Tak tylko dopowiem, że tutaj chodzi o przypadkowych, a czasem można to oddać przez frazę pierwszy lepszy. *Randomowy, tfu, może też oznaczać coś losowego, ale najczęściej to te pierwsze znaczenie jest wykorzystywane.
Ciekawi mnie sposób jaki pomalowali asfalt lub odpowiadającą mu nawierzchnię jezdni przy budynku, to jakiś specjalny typ oznaczeń drogowych w tamtej części świata ?
Hostel czyli podróżowanie dla biedoty. Rozumiem jeszcze, gdy ktoś wynajmie pokój w hostelu - podróżujemy we 2, wynajmujemy akurat 2 łóżka, a zarazem cały pokój - może być. Mimo wszystko hotel to hotel. Nie chce się integrować i mam innych w dupie - mam mieć własną łazienkę i czyste powietrze w pokoju. Takie podróżowanie to może dobre dla biedaków, albo studenciaków.
@aardwolf: bez przesady. Po prostu nie lubię zaduchu w pokoju. Proponuję przespać się w takim z 6 osobami - jeden się kąpie rano, drugi potem, trzeci chrapie... idź pan w wuj z takim nocowanie.
@Student_AWAS: @aardwolf: co kto lubi, są tacy co lubią pola namiotowe a są tacy co lubią hotele. Wszystko zależy czego szukasz/oczekujesz i na co jesteś uodporniony :) ja nie lubię obcych i jak mi ktoś chrapie i lubię mieć swój pokój i swoją łazienkę ale dałbym radę w hostelu czy pod namiotem jeżeli trafiłbym na spoko towarzystwo, aczkolwiek wolałbym spoko towarzystwo i dobry hotel :)
Komentarze (145)
najlepsze
@graslow: jako że znam tę branże od podszewki najgorsze co może mieć człowiek pracujący w takim miejscu to współczucie dla innych. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
BTW A może przeprowadziłbyś się do większej okolicy niedaleko? Brisbane albo jak widzę niesamowite Golden Coast - przecież tam musi być znacznie więcej szans. Bayron Bay w sumie dlaczego? Jeśli jest na to film to podrzuć choćby tytułem i odszukam :) Docelowo będę oglądać wszystkie wideo od początku kolejno ale już teraz zastanawia
Wszystko zależy czego szukasz/oczekujesz i na co jesteś uodporniony :) ja nie lubię obcych i jak mi ktoś chrapie i lubię mieć swój pokój i swoją łazienkę ale dałbym radę w hostelu czy pod namiotem jeżeli trafiłbym na spoko towarzystwo, aczkolwiek wolałbym spoko towarzystwo i dobry hotel :)