„Frajer” odpowiada Krytyce Politycznej jak działa giełda
Zamiast wkurzać się na tekst, z którym się nie zgadzam, postanowiłem na niego odpisać i wytłumaczyć autorowi Krytyki Politycznej jak działa giełda. Takich bzdur nie czytałem od lat, a jako osoba zajmująca się edukacją finansową, poczułem się jak Batman, którego wzywa Gotham. Musiałem odpisać...
Tomasz_Jaroszek z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 69
Komentarze (69)
najlepsze
@Tomasz_Jaroszek: Mnie może nie wkurzył, ale zwyczajnie raził banałem, chociaż trochę rozumiem co chciał przekazać autor.
Twój z kolei, jak dla mnie powinien być merytoryczną miazgą, a wyskoczyłeś z batmanem (nie wiem czy zbierasz) i też zniechęcił (chociaż, że przeczytałem cały ;) )
Co do merytorycznej części to pomijając spółki dywidendowe, faktycznie aby jeden zarobił drugi musi wydać, pieniądz się nie tworzy, to taka
Po części jest tak jak mówisz. Ale generalnie masz jeden wielki globalny rynek kursów. Bukmacherzy ustalają kursy bardzo podobne do siebie, bo jeżeli któryś z nich odjedzie za bardzo będzie na tym
Wiadomo, że analizy tego typu jak i algorytmy są bardzo trudne. Co gdy nasza analiza, choć byśmy zatrudniali nawet najlepszego matematyka na rynku, rozmija się z oceną konkurencji o wartość większą niż marża? W takiej sytuacji dojdzie do tego, że po lepszym kursie u nas,
@Tomasz_Jaroszek: Z danych o obrocie? To czym się zajmujesz z komentarza wnioskuję to inwestycje długoterminowe, czyli w zasadzie margines obrotu na giełdzie. I tak, kupowanie akcji w kontekście dywidend to jest inwestowanie, kupowanie i sprzedaż, z możliwie dużym lewarem i walka na lepsze i szybsze algorytmy w day tradingu to natomiast #!$%@?.
Dobra robota.