RAZ: Młodzi-wykształceni mają przerąbane
Kupcy z dawnego KDT otworzyli w Warszawie nową halę (niestety, daleko od centrum). Co jest w tej wiadomości najciekawsze − kupcy zdążyli ją wybudować i uruchomić, zresztą w innym miejscu, niż mieli to zrobić pierwotnie, a w miejscu dawnej hali wciąż nie dzieje się nic.
lieh z- #
- #
- #
- 68
Komentarze (68)
najlepsze
Argument, że "można było poczekać, aż się przeniosą", to albo szczyt naiwności, albo zwykła niewiedza. Kupcy mieli ponad 4 lata (sic!) na znalezienie nowej lokalizacji, bo pierwotnie umowa wygasła im w 2006 r. Przedłużano ją jednak co roku, zawsze powtarzając argument pana Ziemkiewicza. Kupcy oczywiście nigdzie się z własnej woli przenosić nie zamierzali.
Jeśli zaś o elektoracie mowa, to ponad 70%
W pierwszym akapicie RAZ chwali kupców:
" Co jest w tej wiadomości najciekawsze − kupcy zdążyli ją wybudować i uruchomić, zresztą w innym miejscu, niż mieli to zrobić pierwotnie, a w miejscu dawnej hali wciąż nie dzieje się nic."
Czyli przez 4 lata im sie to nei udawało, ale jak ich ruszono ich z miejsca, to wystarczył rok, by zoorganizować nową halę.
"Ale przede wszystkim zyskały na tym okoliczne mnogie
Disclaimer: mimo że jestem relatywnie młody, względnie wykształcony i z dość sporego miasta, pana Ziemkiewicza lubię. Zwłaszcza jego twórczość literacką, niektóre felietony również. Nawet jeśli się z nimi nie zgadzam, to cenię erudycję i jasność wywodu.
Tylko że ten akurat tekst jest słaby jak interfejs Fejsbuka. Dlaczego? Po kolei:
Na pewno nie abstrakcyjnie pojmowane „prawo”, bo sąd uznał potem, że jakkolwiek tytuł kupców do zajmowania obiektu wygasł, usunięcia ich
Wybory za pasem więc RAZ zaczął pluć żółcią na HGW coby kandydat jego ulubionego prezesa mógł wygrać.
No i na odpór minusującym: tak, wiem że Ziemkiewicz jedzie równo po PO i po PiSie. Ale o PO, w przeciwieństwie do PiSu, nigdy dobrego słowa nie powiedział.
Mimo wszystko jestem za tym, że w państwie od czasu do czasu trzeba kogoś siłą wziąć za mordę. Władza (lepsza czy gorsza, ale za przeproszeniem - demokratyczna) musi mieć posłuch.
Teraz czytam ten tekst, a w nim takie zdanie: ... "ale jak się rozwinie, ciągnął rozrzewniony krwiopijca, to będziecie sobie mogli mówić: owszem, marnie zarabiam, ale
To u mnie jest zdecydowanie lepiej. Otóż, obok bazaru znajdującego się w centrum miasta wybudowano nowoczesną galerię i tam przeniesiono wszystkich kupców. Nie obyło się oczywiście bez konfliktów, ale efekt końcowy jest imponujący.
Ceny produktów pozostały na niezmienionym poziomie.
Tak mnie naszło taki tekścik
G Turnau ponadczasowy.