Elektryczny parlament, czyli o pośpiechu
Jest piątek. Rano posłowie dostali do ręki projekt ustawy, która we wtorek ma być obowiązującym prawem. Jej wejście w życie tylko w przyszłym roku ma kosztować budżet ponad 9 miliardów. Choć nikt z posłów jej jeszcze nie zna, po południu uchwalona ustawa będzie już do Senacie.
szalony_onanista z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 7
Komentarze (7)
najlepsze
Aż żal, że nikt nie splunął na marszałka, po tym jak zakomunikował, że pytanie można zadać max 30 sekund, bo "nie mamy całego dnia na obrady" (to #!$%@? cytat!!). Był jeden fajny gość, co mu marszałek nie mógł mikrofonu wyciszyć, bo powiedział: "sznowna izbo, marszałku, Panie Premierze" i zamilkł na resztę 27 sekund.
Żenujące, upokarzające dla Rzeczpospolitej po prostu.
Komentarz usunięty przez moderatora
Wszystko ma byc bylejakie w tym kraju, dzialac ale nie do konca byle by bylo. Pozniej sie wymysli co bedsie dalej nie martwicie sie jakos to bedzie
Oto polak w pigolce