Robert Gwiazdowski: W Polsce nie warto legalnie zatrudniać (wideo)
R.G.: Jeśli przedsiębiorca uprze się, że chce prowadzić biznes, urzędnicy zrobią wszystko, by mu go jak najbardziej uprzykrzyć. Gdy przedsiębiorca zatrudni kogoś legalnie, to tak, jakby mu w tym momencie urzędnik założył kajdanki na ręce!
mimi2016 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 35
Komentarze (35)
najlepsze
Zastanawiam się kiedy nadejdzie czas gdy każdy pracownik będzie mieć jednego urzędnika nadzorującego... czy aby wiele nie zarobił.
1. Wiecej kasy zostaje w kieszeni. Nie jest marnowana na urzedasow, nie idzie do zusu - wiec sami mozemy odkladac na swoja emeryture (bo jesli ktos chce na stare lata zyc normalnie, to powinien).
2. Im mniej damy sie doic panstwu, tym szybciej ten burdel na kulkach sie rozsypie.
Znam taka osobę, która przy przyjściu na rozmowę odrazu się pyta : "robimy to uczciwie i płace Ci 2000 a 1000 daje na podatki albo płacę Ci 2500 na rękę i daję mozliwośc pójścia na państwowy staż (państwo płaci za to
dajcie sobie spokoj. wy naprawde myslicie, ze oni sobie nie zdaja sprawy z pazernosci i nieefektywnosci ich polityki gospodarczej? oswiece was - oni swietnie o tym wiedza! tyle ze im sie to oplaca, bo po co maja wprowadzac zmiany, ktore beda przynosic korzysci za kadencji nastepnego rzadu. liczy sie tu i teraz! najlepiej w tej chwili podniesc podatki i pokazac lemingom:
Dziś: "Tylko świnie siedzą w urzędzie".
Panu Robertowi chodziło o to, że dodatkowe 80% naszej pensji jest nam zabierane. Gdyby nie podatki, zarabiałbyś wyrażając się nie do końca ściśle, 180% tego co teraz. Więc zależy jak patrzysz - że teraz zarabiasz 55% tego co mógłbyś zarabiać, albo mógłbyś zarabiać 180% tego co teraz zarabiasz. Te dodatkowe 80% lepiej brzmi - jakoś tak ludziom uświadamia bardziej, że
Tak, oczywiście, że nie. Oczywiście, że desygnowany z ramienia rządu jeden z najwyższych urzędników w obrębie danego systemu, jedzący to wszystko od środka, w dodatku pobierający za to pieniądze od nas, znający każdy zakamarek (bo na tym polega jego praca, żeby znać), każdą szpilkę w całej tej machinie nie ma żadnego wpływu. Nie, ja i Ty mamy pewnie. Albo mój sąsiad.
Wybacz, ale takie gadanie
Zadałem zwyczajne szczere pytanie o działania pana Gwiazdowskiego. Otrzymałem odpowiedź, że niewiele może. To już Ci powiedziało, że oglądam TVN i czytam GW? To jest paranoja, człowieku, wiesz o tym? Magiczne skrótowce "TVN" i "GW" nie dodają już animuszu, są passe, pora znaleźć inne memy.
Rozumiem, że Ty nigdy, nikogo i o nic w życiu nie pytasz.