Medyczna medyczną ale swojego czasu zdarzało mi się rozmawiać z ludźmi uzależnionymi od marihuany. Czas reakcji na jakikolwiek bodziec był mocno przeciągnięty w czasie, myślenie abstrakcyjne praktycznie nie występowało - oczywiście na "trzeźwo". Od czasu do czasu zdarza mi się zapalić, więc samej użytki nie neguje ale psychiczne uzależnienie zdecydowanie jest gorsze od fizycznego
@alxnr: Były badania, jak zaczyna palić młodziak któremu jeszcze mózg się rozwija to marihuana robi spustoszenie, dziury w mózgu (szczur który "palił od małego" wrzucony na środek wiadra z wodą pływał w kółko pośrodku nie szukając brzegu, a raczej szukał :D). Gdy palącym jest osoba z ukształtowanym, rozwiniętym już mózgiem szkodliwość marihuany gdzieś na poziomie kawy? (ten sam eksperyment szur "dorosły palacz", tak samo szybko znajdował drogę do krawędzi wiadra jak
53 Kraje ONZ jeszcze muszą zatwierdzić w głosowaniu te zalecenia WHO, zmieniając harmonogramy jednolitej konwencji. Głosowanie zaplanowane jest na marzec 2019 r. Powodzenia z głosowaniem xD
Lecznicze właściwości ma, jest mniej szkodliwa niż alkohol, można się odstresować, wyluzować. Ale palona/spożywana w nadmiarze robi z mózgu jajecznicę. Umiar, trzeba zachować umiar!
To jest niepojęte, że jedni mogą sobie legalnie grzać wódkę, robić w domu likiery, miody pitne, wina, a ktoś inny nie może sobie posadzić krzaka konopii, zapalić jointa czy zjeść grzybka.
(…) nie ma pewniejszego niewolnictwa od tego, gdy ktoś uważa się za wolnego, za wolność biorąc długość łańcucha, który go więzi.
Mam problemy ze snem, od czasu do czasu zapale. Nie, żeby się #!$%@?, tylko zrelaksować. Rzeczywiście, w moim przypadku nawet po bardzo słabym joincie lepiej mi się śpi, potrafię przespać 8-9 godzin.
@lolo555 ze względu na pracę zmianową, sen mi się #!$%@?ł. śpię, ale po 5-6 godzin, zdecydowanie za krótko. jak zapalę, to potrafię przespać nawet 9 godzin. po co mi antydepresant?
Trochę późno się obudzili, tak samo jak z homoseksualizmem i wykreśleniem go z listy chorób. Jednak lepiej późno niż wcale. W naszym kraju to i tak gówno zmieni.
Śmieszne i gówno warte są te międzynarodowe organizacje. Wykreślają sobie ot tak coś co było (rzekomo) pierwotnie szkodliwe, pod naciskiem "demokratycznej" większości i zmieniających się poglądów socjopolitycznych w społeczeństwie.
Oznacza to ni mniej ni więcej że nigdy nie reprezentowali nauki (w taki utopijny sposób w jaki uroił to sobie np. Popper), byli tylko probierzem aktualnej polityki i dynamiki ideologicznych przemian. Niby jakie to rewolucyjne prace badawcze dot. konopii ukazały się w ostatnim
Komentarze (132)
najlepsze
Powodzenia z głosowaniem xD
Mam problemy ze snem, od czasu do czasu zapale. Nie, żeby się #!$%@?, tylko zrelaksować. Rzeczywiście, w moim przypadku nawet po bardzo słabym joincie lepiej mi się śpi, potrafię przespać 8-9 godzin.
Taka walka z wiatrakami.
Oznacza to ni mniej ni więcej że nigdy nie reprezentowali nauki (w taki utopijny sposób w jaki uroił to sobie np. Popper), byli tylko probierzem aktualnej polityki i dynamiki ideologicznych przemian. Niby jakie to rewolucyjne prace badawcze dot. konopii ukazały się w ostatnim