8 lutego moje BMW w czasie jazdy stanęło w płomieniach, nic nie dało się zrobić
"8 lutego moje BMW 120d Xdrive w czasie jazdy na wakacje stanęło w płomieniach, nic nie dało się zrobić." Przecież auta spalinowe się nie palą, tylko elektryki ¯\\\_(ツ)\_/¯
MisiekD z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 161
Komentarze (161)
najlepsze
@Fulleks: ~Polak, druga dekada XXI w.
Info od plonacych samochodach pojawia sie od dobrych 3 miesiecy.. plona kolejne i co ? Nic
A potem samochody z nowiutkim EGR tak samo stają w płomienich xD
Nie mówiąc już o tym że gdzieś widziałem ludzi piszących że brakuje części i w serwisach im mówią żeby jeździć dalej, a oni zadzwonią za tydzień albo miesiąc jak będą mieli części xD
W niektórych starszych dieslach wycieki płynu z EGR bywały dość częste i nigdy nic się nie spaliło. ¯\_(ツ)_/¯
Na takie załatwienie sprawy jest moim zdaniem zdecydowanie za późno, w przeciętnej Toyocie przysłali mi wezwanie na akcję serwisową pocztą, a auto miało już grubo ponad 10 lat...
Jak dla mnie po takiej akcji marka premium to co powinna zrobić to podstawić
@McRancor: w grupie VAG i innych też tak robią jesli auto się serwisowało u nich. To normalna procedura.