Mnie zastanawia tylko jedno: jaki oni mają w takim razie model docierania z muzyką do ludzi. MTV is dead, radio niby jest, ale mniej wygodne. Czy oni liczą że ludzie będą kupować muzykę kompletnie w ciemno? I to w dodatku na cdkach z których spora część ludzi nie ma żadnego pożytku.
Jakie są ich argumenty za takim stanem rzeczy. Z jednej strony płaczą że muszą wydać miliony na promocję z
@parsiuk: juz nawet nie o to chodzi (chociaz to o czym napisales tez jest wkurzajace)... czesc z tych to sa filmiki z animacjami gdzie byl ... podklad !!!! kuffa
@mrmydlo: wiem ze yt w jakis sposob limituje lacza, cos w stylu ze jak bufor Ci ucieknie za daleko to Ci zwalnia pobieranie, kiedys bylo tak tez ze buforuje sie zawsze z polowa predkosci Twojego lacza - tego juz w ogole nie rozumiem. ale fakt - filmy HD to najwiekszy problem, chociaz sam nie ogladam bo na 1mbps to .. :(
mnie bardziej na nazitube wkurzaja czarne okienka z napisem 'we have detected that you don't belong to race of masters, this video is for master race only, go fuck yourself you non american piece of shit'
@DEATH_INTJ: Właśnie ! A wk...jące jest chyba najbardziej to że takie filmy pojawiają się na liście "Wybrane dla ciebie" ! Jak już muszą to niech filtrują te filmy co ich nie mogę oglądać i nie zawracają d...py. A tu taka polityka "Mamy ale nie pokażemy".
Wkurza też, jak dodajesz film w stylu 'fail' do playlisty, za jakiś czas chcesz komuś pokazać, a tu komunikat, że film został usunięty ze względu na złamanie regulaminu YT. Oczywiście mirrorów za chwilę znajdę kilkadziesiąt, ale powiedzcie mi co takiego zabronionego jest w filmie, na którym ktoś robi glebę z roweru?
@Kaczorra: Pewnie boją się że ten co robi glebę założy YT proces o wykorzystaniu jego wizerunku w celu osiągnięcia zysku. W stanach takie procesy zwykle kończą się gigantycznymi odszkodowaniami.
@moonkey: Vimeo to przede wszystkim serwis dla ludzi profesjonalnie zajmujących się albo przynajmniej starających się zajmować wideo, montażem i całą resztą. To nie serwis dla dzieciaków, które bawią się w Movie Makerze w sklejanie "parodii" przy użyciu Ivony; dlatego zawartość jest inna i niektórym może wydawać się kiepska.
Vimeo (czy też inne wideoserwisy) podzieliło by ten sam los, co YouTube, gdyż prawo autorskie obowiązuje i tu i tu. Tymczasem Vimeo ma dużo niższą frekwencję widzów, więc na razie jest wolne od zabezpieczeń takich jak w YouTube. Ale proszę PAMIĘTAĆ, że przesyłając jakieś wideo do Vimeo również oświadcza się, że nie łamie ono praw autorskich.
Zatem problem nie tkwi w YouTube, tylko potrzebna jest dyskusja i kompromis w sprawie prawa autorskie
@guitarmen: W tym wypadku to akurat nie jest głównie kwestia Google. RIAA, wytwórnie i inne bandyckie organizacje przyczepią się do każdego serwisu, który stanie się wystarczająco popularny.
Wtedy taki serwis staje przed wyborem: podporządkować się albo zostać straconym na drodze sądowej. Niestety Google miałoby zbyt wiele do stracenia, więc woleli się przyporządkować...
Jedynym rozwiązaniem jakie przychodzi mi do głowy to stworzenie wielu różnych, niewielkich serwisów wideo o wspólnym, otwartym API umożliwiającym
Komentarze (104)
najlepsze
Tak, wiem.. Nikt z zainteresowanych tego nie przeczyta - ale i tak chce mi się wrzeszczeć.
Mnie zastanawia tylko jedno: jaki oni mają w takim razie model docierania z muzyką do ludzi. MTV is dead, radio niby jest, ale mniej wygodne. Czy oni liczą że ludzie będą kupować muzykę kompletnie w ciemno? I to w dodatku na cdkach z których spora część ludzi nie ma żadnego pożytku.
Jakie są ich argumenty za takim stanem rzeczy. Z jednej strony płaczą że muszą wydać miliony na promocję z
Ten film zawiera treść od partnera EMI. Nie jest on dostępny w Twoim kraju.
coraz czesciej na to trafiam i rece mi opadaja.
Komentarz usunięty przez moderatora
Zatem problem nie tkwi w YouTube, tylko potrzebna jest dyskusja i kompromis w sprawie prawa autorskie
buforowanie, blokowanie, usuwanie itd
Wtedy taki serwis staje przed wyborem: podporządkować się albo zostać straconym na drodze sądowej. Niestety Google miałoby zbyt wiele do stracenia, więc woleli się przyporządkować...
Jedynym rozwiązaniem jakie przychodzi mi do głowy to stworzenie wielu różnych, niewielkich serwisów wideo o wspólnym, otwartym API umożliwiającym