Abp Głódź: w Polsce rozbrzmiewa wobec Boga buńczuczne i hałaśliwe "nie".
Metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź powiedział w homilii w Krakowie, że obecnie przyszedł czas, że w Polsce rozbrzmiewa wobec Boga "hałaśliwe, buńczuczne, pewne siebie" słowo "nie". - Dziś głośno
Viskandar z- #
- #
- #
- #
- 173
Komentarze (173)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
I dlatego mi z KK absolutnie nie po drodze. Dla nich nie liczy się szczęście jednostki, a to czy trzyma się sztywnych zasad czy nie. Dla mnie można mieć konkubinę, uprawiać z nią seks na wszelkie sposoby, mieć nieślubne dzieci i być świetnym człowiekiem. Dla Kościoła to czy ma się ślub kościelny jest wyznacznikiem
@Defender: No przecież to pierwsza zasada sterowania plebsem.
@Defender: No bo gdzie w tym wszystkim hajs za ślub, chrzciny, komunie? Nie ma wpłaty pieniążków, jest grzech.
Komentarz usunięty przez moderatora
On był śmieszny kiedy wyciekły teksty: "wódki #!$%@? nalewać nie umiesz" albo "mój aktimelku"
Ale dziś kompletnie nie czuje powagi sytuacji
Facet powinien iść na emeryturę w trybie ekspresowym
Gorzej że takich buraków pełno na stołka proboszczowskich a normalni księża świecą za nich ryjem
No to w końcu kapelan czyli prawie jak żołnierz :-)
"Ksiądz III służył u arcybiskupa. Był kapelanem. Przybocznym arcybiskupa. Kimś na każde zawołanie. Arcybiskup budził go w nocy, pijany, i kazał grać na akordeonie do tańca. Podczas pijackich biesiad wysyłał go do miasta na poszukiwania odpowiedniego gatunku kiełbasy, kazał nalewać alkohol, krzycząc: "Co ty, k..., nawet nalać nie potrafisz!". Rano na kacu wzywał go, żądając "actimelka" i krzycząc: "Bądź moim
my nie jesteśmy przeciwko bogu tylko przeciwko *****synom w sutannach co krzywdzą niewinnych; zasadnicza różnica
ale w jednym ma racje - non possumus przeciwko komuterstwu, pedofili i zamiataniu