Strasznie to przykre, chłopaki przyjmują kosmiczną dawkę promieniowania, ryzykują śmiercią w męczarniach, po to żeby wyskoczyć na daszek na dwie minuty i zrzucić dwie czy trzy łopaty gruzu.
Przecież to musiało się dać lepiej zorganizować. Na oko gdyby choć zaczęli od przodu, od krawędzi dachu to już by było znacznie szybciej - nie musieliby chodzić po nierównym gruzie z garścią materiału do wyrzucenia. Do tego mogliby to spychać zamiast pakować na łopatę
@KEjAf: Brawo, fantastycznie że z nami jesteś. Że oni wtedy nie mieli takich specjalistów jak Ty, pechowcy. Ucz nas mistrzu organizacji jak to powinno być zrobione.
@yolantarutowicz: moze nie zauwazyles roznicy w latach miedzy 1986 a 2017 ;) probowali uzywac robotow ale sie psuly ;) czlowiek psul sie dopiero po pracy ;)
Obejrzałem cały serial. Oby jak najszybciej ukazał się w normalnej telewizji bez cięć i cenzury. Bardzo dobry serial i daje dużo do myslenia jak człowiek może myśląc o władzy #!$%@?ć komuś życie a nawet być skłonny do zabicia w imię dobra partii
Jezu, ja raz w życiu gruz przerzucałem jak miałem 15 lat. Pomijając fakt możliwości użycia jakiegoś ciężkiego mechanicznego spychu(może nie działał?) ale dlaczego oni nie ładowali tego na taczkę albo do jakiegoś wiadra przez 45 sekund a potem wyładunek? Przeraża mnie jak oni biegną po tym gruzie, pewnie co drugi się potknął, przewrócił, rozsypał grafit... dlaczego nie wzięli jakichś "szyp" z szerszą powierzchnią nośną, bardziej stabilną. Coś strasznego. Było 3-4. Pierwszy z
Komentarze (302)
najlepsze
33 lata temu a lepsza niż wielokrotnie w dzisiejszych czasach.
Przecież to musiało się dać lepiej zorganizować. Na oko gdyby choć zaczęli od przodu, od krawędzi dachu to już by było znacznie szybciej - nie musieliby chodzić po nierównym gruzie z garścią materiału do wyrzucenia. Do tego mogliby to spychać zamiast pakować na łopatę
Brawo, fantastycznie że z nami jesteś. Że oni wtedy nie mieli takich specjalistów jak Ty, pechowcy. Ucz nas mistrzu organizacji jak to powinno być zrobione.
Komentarz usunięty przez moderatora
Przy każdej powodzi obrazek jest ten sam: ręczne ładowanie i noszenie worków z piachu. xD
Tymczasem w kapitalistycznym/wolnorynkowym sklepie obok już dawno rozwiązano problemy z którymi nie uporało się państwo. xD