Wyobraźmy sobie że startowanie do Sejmu to jak szukanie pracy. Drukujesz swoje piękne CV i chcesz je rozsyłać i zostawiać u potencjalnych pracodawców. Ale nie możesz tego ot tak zrobić. Musisz najpierw założyć partię Moja Praca i zgłosić ją do Państwowej Inspekcji Pracy. Po odczekaniu od 1 do 6 miesięcy na rejestrację,
musisz poinformować PIP, że będziesz się ubiegał o pracę wśród pracodawców. A najlepiej jakbyś od razu dostarczył do PIP zebrane 105 tys podpisów pod zgodą na szukanie tej wymarzonej pracy w całym kraju.
Niestety, żaden pracodawca nie spojrzy nawet na Twoje CV, ponieważ jednocześnie ze swoim CV musisz mu dostarczyć co najmniej jeszcze 459 CV innych ludzi, przy założeniu, że też chcą pracować u tego samego pracodawcy. Po to, aby pracodawca miał z czego wybierać, bo przecież konkurencja i rynek pracownika...( ಠ_ಠ)
I nawet jeżeli przekroczyłeś ten rubikon opisany powyżej i dostałeś się na rozmowę, to musisz potencjalnego pracodawcę poinformować, że nie może Cię zwolnić przez następne 4 lata.
Czy tak chcesz szukać możliwości budowania dobrobytu swojego i swojej rodziny w Polsce? A może należysz do nielicznych którzy mają dosyć już tego patostreamingu
z tuby na Wiejskiej i chcą to gdzieś zgłosić ale nie wiedzą gdzie i jak? Poczytaj i obejrzyj więcej na:
Link 1
Link 2
https://www.1pro.pl/
#WszyscyRóżni1Polska, #podziemnaTV, #podatki, #wolność