Miałem simsona S 51 enduro electronic turbo. Do puki kolega jeździł Rometem to ja byłem panem szos Po pewnym czasie jeden z kolegów zaczął jeździć hondom mtx 80/50 a drugi peugeotem speedfightem. Ten pierwszy miał 8KM a drugi 6,5KM. Zgadnijcie kto dostawał po tyłku w wyścigu na 200m. Z naszej trójki.
PS. Kiedyś wszedłem na jakieś forum simsona to tam każdy pisał że jego simosn idzie 100km/h. Dzieciaki to mają fantazje. PS2
Nie wiem ile lat miałem, ale do szkoły jeszcze nie chodziłem (może zerówka), to w miejscowości w której mieszkam odbywały sie zawody motocrosowe. Mój tata i jego brat zabrali mnie na nie. Tata zapomniał kasy, więc wujek kupił jemu bilet. Po zawodach odbyło się losowanie, w którym główna nagrodą był właśnie Simson. Los tak chciał, że to właśnie taty bilet został wylosowany i wygrał główna nagrodę. A że byłem razem z tatą
Najbardziej zdumiewa mnie stałość ceny Simsona s-51. Końcem lat 90 jak miałem Rometa rozglądałem się za takim i kosztował ok 2000 złotych. Po ślubie w 2010 chciałem kupić w końcu i dalej kosztował 2000 złotych. Teraz po dwudziestu latach wciąż można znaleźć bez problemu rozsądny egzemplarz za 2000 złotych.
Mój Simson S50 z roku 1975. Silnik oryginalny na częściach DDR, reszta była rozebrana i od roku 2005 przywracam go do stanu oryginalnego. Ostatnio poprawiona została instalacja elektryczna - działają kierunkowskazy, licznik, jest akumulator. Do zrobienia jest jeszcze kilka rzeczy głównie kosmetyka, naklejki, do pomalowania błotniki... PS nie jest na sprzedaż :) ogólnie idą w cenę.
Miałem czerwonego, świetna sprawa szczególnie w deszczu bez kasku. I tyle lat jeździłem na kartę rowerową( ͡°͜ʖ͡°), i bez sprzęgła, odpalałeś z pychu wskakiwałeś i nie można było się zatrzymać.( ͡°͜ʖ͡°) Ach lata 90te, i podstawówka, a teraz dzieci noszą foteliki do samochodu jak chcą jechać jako pasażer.(╯︵╰,) Jak zaczynałem to jeszcze do hamulca i biegów
miałem simsona s51, piękna maszyna... później sprzedałem, rodzice dorzucili pare stówek i przesiadłem się na yamahe DT z mojego rocznika (lvl 34 here). To był szok jak to zapierdało!
Ja mam S53 habicht których jest może max 10 w Polsce w takim stanie, może nie jeździ 100 km/h jak ktoś się śmiał wyżej ale 80 spokojnie leci, w gimbazie nikt nie miał szans ze mną ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (23)
najlepsze
Zgadnijcie kto dostawał po tyłku w wyścigu na 200m. Z naszej trójki.
PS. Kiedyś wszedłem na jakieś forum simsona to tam każdy pisał że jego simosn idzie 100km/h. Dzieciaki to mają fantazje.
PS2
I tyle lat jeździłem na kartę rowerową( ͡° ͜ʖ ͡°), i bez sprzęgła, odpalałeś z pychu wskakiwałeś i nie można było się zatrzymać.( ͡° ͜ʖ ͡°) Ach lata 90te, i podstawówka, a teraz dzieci noszą foteliki do samochodu jak chcą jechać jako pasażer.(╯︵╰,)
Jak zaczynałem to jeszcze do hamulca i biegów
Tymczasem: jej ojciec jeździł całe życie Harleyem a sama miała motorynkę!! Co za niesprawiedliwość dziejowa