Wicestarosta nie wiedział o sytuacji na porodówce? O likwidację oddziału...
Od kilku dni wicestarosta Jerzy Zacharko i dyrekcja szpitala w Zakopanem twierdzą, że o kryzysie na zakopiańskiej porodówce dowiedzieli się 30 września. Tymczasem już 13 września wicestarosta odpowiedział nam na maila dotyczącego likwidacji oddziału.
nokiagame z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 6
Komentarze (6)
najlepsze
układ ma się dobrze, arogancja górą, "spiepszaj dziadu...", mówcie co chcecie i tak będziemy przy korycie
Ale przyglądanie się z założonymi rękami na pewno nie pomoże a da im chwilę oddech udo zwarcia szyków.
Z tym się zgadzam, wywalczyli sobie wtedy ciepłe posadki i gwarancję że nikt nie będzie się im wtrącał jak tu sobie "gazdują" - enklawa wyciągnięta spod prawa
Zakopiański układ dojący szpital powiatowy od dłuższego czasu planował "wygaszenie" oddziału ginekologiczno – położniczego. Wiadomo byłaby okazja do rozdania nagród i kolejny konkurs na dyrektora prężnie funkcjonującej placówki w kieszeni. Niestety brakło kilku tygodni bo umowy lekarzom pokończyły się tuż przed wyborami a niesubordynowane pielęgniarki i położne urządziły protest i zadeklarowały jednogłośnie i stanowczo chęć dalszego świadczenia pracy. Oczywiście wsparły ich licznie obecne i przyszłe mamy i