Mirki,
mam problem ze sklepem internetowym https://www.facebook.com/ihaha... , //ihaha.shop
Rok temu kupiliśmy tam zestaw stolika i 2 krzesełek dla młodego (#dzieci).
Krzesełka jak i stolik już po miesiącu miały popękaną farbę co od razu sugerowało niewysuszone drewno. Zgłoszone od razu, babeczka idzie w zaparte, że to normalne.
W sierpniu tego roku, czyli po niecałym roku od zakupu, jedno z krzesełek pękło w pół, dokładnie po linii jednego z wcześniejszych pęknięć farby. Przypadek?
Od razu napisaliśmy do kobiety na jej facebooku. Kilka tygodni zero odpowiedzi, napisaliśmy w końcu że pójdziemy do rzecznika praw konsumenta to nagle odpisała żeby podać adres do wysyłki. Podaliśmy. Około 3 miesięcy już i krzesełka ani śladu. Wiadomości odczytuje i nie odpisuje.
Po komentarzach, które dodała ze swojego prywatnego profilu pod zdjęciem tutaj: https://www.facebook.com/ihaha... znalazłem ją na FB.
Napisałem, co widać niżej. Już mnie zablokowała (nie minęło nawet 8 godzin).
Oczywiście kolejnym przypadkiem jest fakt, że pani ma wyłączone oceny na Facebooku.
Kolejnym "przypadkiem" jest to, że nigdzie nie ma podanego numeru telefonu do tej pani.
Teraz ciekawostka.
Na jej stronie: //ihaha.shop/strona/firma widnieje firma (wiem jaki stan dzisiaj, nie wiem jak było rok temu, bo to żona zamawiała):
ETS
ul. Wspólna 50/1
80-297 Banino
NIP: 589 205 52 65
REGON: 384492942
Mail: ihaha.koniki@gmail.com
Udałem się na stronę CEDIG i moim oczom ukazał się taki fakt: "Data rozpoczęcia wykonywania działalności gospodarczej 2019-10-01".
Przypominam, że meble kupione we wrześniu 2018... Nie jestem pewien, ale na 75% do niedawna nie było zakładki firma na tej stronie, co nasuwa obawę, że pani Katarzyna Kania mogła prowadzić działalność produkcyjno/sprzedażową bez zarejestrowanej działalności gospodarczej (halo @urzad_kontroli_skarbowej )
Do rzecznika praw konsumenta rozumiem, że trzeba się udać osobiście? Nie jest to proste znaleźć czas w dzień, ale postaramy się to zrobić.
Ktoś widzi jakieś inne środki?
Podsumowująć: Pani Katarzyna Kania prowadząca sklep "i ha ha meble drewniane" //ihaha.shop ma w dupie klienta, nie wywiązuje się z obowiązku wymiany wadliwego towaru.
#prawokonsumenckie #januszebiznesu #pomocy
Komentarze (87)
najlepsze
Ty jesteś poważny i tak załatwiasz poważne sprawy?
Wjeżdżasz na honor i plujesz się do jakiejś kobiety na fejsbuku, którą znalazłeś przez komentarze pod zdjęciami i to jest Twoje oficjalne załatwianie reklamacji? :D
Odpal sobie może maila, podpisz się imieniem i nazwiskiem. Jak Ci nie odpisują to idź do rzecznika praw konsumenta i dowiedz
Jak zacząłeś sprawę w prawidłowy sposób, czyli mailowo, to tam trzeba było ją kontynuować. Plucie się do ludzi personalnie nic nie wnosi.
A jak potrzebujesz wyładować frustracje, to kup sobie worek treningowy.
Człowieku. Choćbym dostał #!$%@? krzesełko przy pierwszej wysypce, to bym nie używał takiego języka przy załatwianiu reklamacji.
Jest różnica w napisaniu "Dzień dobry, do dziś nie otrzymałem obiecanej
@trustME: to się pisze maila "z uwagi na brak kontaktu z Państwa strony jestem zmuszony podjąć kroki prawne" i zakończyć plucie się na fejsbuku.
Idziesz na policję, czy do rzecznika i niech oni się bujają z kobietą/sklepem/whatever.
Twoje plucie się nic nie wnosi.
Tak jak
@trustME: ty nie wiem, może tam zadzwoń najpierw i wyjasnij sprawę?
@trustME: XD wyłączą ci całkowicie fejsa to umrzesz z głodu czy co? Policja, UOKiK, sądy...
Ciężko mi uwierzyć, że krzesło samo z siebie pęka po całej długości i to w tak równy sposób, choć ja się na drewnie znam jak na dojeniu owiec
Równie dobrze tato mógł przysiąść na chwilę, no a niestety dębowe to to krzesełko raczej nie jest ( ͡° ͜ʖ ͡°)ノ⌐■-■
nie mogę znaleźć tego zdjęcia "po zakupie" z pęknięciem w połowie między "uszami"... jakbyś podmontował do posta, byłoby prościej
Dźwignia oczywiście jest - gdy się oprzesz, szczególnie gdy duża osoba naciśnie na górną część oparcia, masz całkiem
@torquemadek: to raczej nie brak sezonowania, tylko deski były klejone.
Farba farbą. Drewno pracuje, mogą pojawić się łuszczenia. Zeszlifujesz, pomalujesz i jest nówka jak cacy. Takie pęknięcie jak od linijki to na bank na styku gdzie deski były klejone. Jeszcze nie widziałem żeby lite drewno pękało tak równo.
Po roku użytkowania nawet bym się z reklamacją nie fatygował. Klej, papier ścierny, farba, lakier i
Po przekroczeniu kwoty, została zmuszona do założenia działalności gospodarczej - stąd firma wydaje się "nowa".
@trustME: Z tego co widzę to maks 2 klientów mogła by mieć przy tych cenach (Limit dochodu to 50% minimalnej która de facto niedługo wzrośnie).
@trustME:
przy dwoch, na dodatek, jak ma dobry dostep do drewna, to praktycznie nie ma kosztow.