Przedsiębiorca wygrywa w sądzie ws. nieuzasadnionego wstrzymywania zwrotu VAT
„Sprawnie” działający organ podatkowy potrafi kilkukrotnie bądź też nawet kilkunastokrotnie przedłużać termin zwrotu należnej nadwyżki VAT. Mimo wygranej przedsiębiorcy w sądzie fiskus nie zwrócił pieniędzy i po raz kolejny, choć już inną metodą, wydłużył termin zwrotu należnego podatku
d4site z- #
- #
- #
- #
- #
- 80
Komentarze (80)
najlepsze
Można się tylko gorzko zaśmiać. Wpiszcie sobie w googlach "fiskus ignoruje wyrok sądu" - wyskoczy cała masa wyników. Co z tego, że masz korzystny wyrok sądu, skoro możesz nim sobie dupę podetrzeć i wyć do księżyca? Ot, inny przykład: fiskus nie zwrócił VATu mimo DWÓCH prawomocnych wyroków sądu.
Sądzenie
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie piszę się fiskus tylko nazwisko urzędnika, który wydał taką decyzję, powinien płacić ze swojej kieszeni karę
Mam wrażenie że według ideologii partii rządzącej przykładny obywatel to taki który:
-nie pracuje, lub pracuje za najniższą krajową,
-posiada piątkę dzieci
-wynajmuje mieszkanie nie płacąc za nie i żyje na koszt innego zaradnego obywatela.
Czy Morawiecki wie z czego będzie zbierał podatki gdy wygoni/wykończy wszystkich polskich przedsiębiorców, no chyba że o to chodzi.
Także sąd stwierdził, że prawomocny wyrok sądu ma mniejsze znaczenie niż decyzja urzędnika. Żeby było ciekawiej urzędnik nie podał żadnej podstawy prawnej takiego działania, bo jest to niezgodne z prawem, a sędzia debil jeden i później w Apelacyjnym drugi na niejawnej rozprawie to klepnęli.
Dla tego kraju nie ma już absolutnie żadnego
To jest tak jakbym ukradł Ci kasę, Ty byś mnie pozwał i sąd nakazał oddać, wyrok się uprawomocnił, a ja bym później wytoczył Tobie sprawę, że pożyczyłem Ci 3 razy więcej. I ta druga wymyślona sprawa blokowała by ściągalność Twojej