Wiara i rozpacz: jak żyć według Sorena Kierkegaarda
„Kierkegaard” to po duńsku „cmentarz” i nastrój z tym miejscem związany unosi się nad całą myślą słynnego filozofa z Kopenhagi.
aleteia_pl z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 23
„Kierkegaard” to po duńsku „cmentarz” i nastrój z tym miejscem związany unosi się nad całą myślą słynnego filozofa z Kopenhagi.
aleteia_pl z
Komentarze (23)
najlepsze
Jednak to zdaniem Kierkegaarda była prawdziwa religijność. Filozof nazwał ją „religijnością typu B”. Kościoły ze swoją naukową teologią i kodeksami etycznymi były jego zdaniem „religijnością typu A” – fałszywą, odpowiednią dla kogoś kto żyje na poziomie estetycznym lub etycznym. Prawdziwa wiara wymaga według Duńczyka dużo więcej i wbrew pozorom wcale nie przynosi ukojenia. Wręcz przeciwnie – trudno jest być
Poza tym religia to nie jest opium, jest nią przekonanie, że nic więcej nie ma a zatem można robić wszystko bez konsekwencji.
Komentarz usunięty przez moderatora