Tesla odebrała klientowi dostęp do Autopilota po zakupie auta z rynku wtórnego
Tesla zdalnie usunęła dostęp do systemu wspomagania jazdy Autopilot z samochodu sprzedanego przez niezależnego dilera. Firma uznała, że końcowy użytkownik nie zapłacił spółce za tę funkcję, więc nie powinien mieć do niej dostępu - podał serwis The Verge.
HaHard z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 152
- Odpowiedz
Komentarze (152)
najlepsze
Nie chodzi o to, że Tesla odcięła komuś dostęp do Autopilota tylko o to, że w samochodzie w momencie sprzedaży lub po sprzedaży został błędnie aktywowany pakiet Autopilota/premium. Kupując auto, dealer nie nabył licencji.
Tesla dopatrzyła się tego i po jakimś czasie wyłączyła ten pakiet funkcji.
¯\_(ツ)_/¯
.
Dlatego ja wyznaję prostą zasadę - co się da (czyli praktycznie wszystko) jest moją własnością i mam nad tym 100% kontrolę. Czy to komputer, 20-letni samochód, 30-letnia maszyna, czy telefon z wgranym LineageOS. A to co już muszę mieć na zasadzie
@ExiTeR: Byli tacy co interfejsem z ali aktywowali sobie tempomat po dołożeniu manetki, tylko że w normalnych autach nikt zdalnie tego nie wyłączał...
Jakikolwiek AP i FSD w aucie są pozostałością/w trybie testowym/itp. Ogólnie bez licencji.
18/12/2019 Tesla wyłącza AP i FSD czyli auto doprowadzone zostaje do staniu jaki jest w umowie sprzedaży. Samo auto bez oprogramowania asystenta kierowcy itd.
20/12/2019 Klient kupuje auto od dilera który sprzedaje mu auto jako "auto z AP i