Błagam, jest sytuacja gospodarcza jaka jest i w niektórych firmach zwolnienia są konieczne, a takie rzeczy sa w opór ciężkie też dla pracodawcy często. Chyba, że w januszexie się rpacuje, ale januszowi szkolenia nie są potrzebne, po prostu karze wypieprzać
Są ludzie, którzy przez wpływ korony będą zmuszeni pożegnać jakąś część swoich pracowników, lepiej, żeby wiedzieli jak to zrobić prawidłowo. Lewica hałasuje znowu o nic. ( ͡°ʖ̯͡°)
@loginznakialfanumeryczne my właśnie inwestujemy w kolejny jacht, ale wy musicie żreć gruz. Nie nasza wina ze nie robicie walków tylko chcecie uczciwa pensje - TRZEBA BYŁO SIĘ UCZYĆ a nie teraz skomlicie ( ͡€ ͜ʖ͡€)
Pamięta ktoś jeszcze te stenogramy z „Sowy” udostępnione parę lat temu przez Stonogę? Szczególnie ciekawa była sytuacja w pokoju Vip z udziałem Dominiki Kulczyk i jakiegoś ważnego gościa. W skrócie: 20 minut sam na sam i gość został przekonany ( ͡°͜ʖ͡°)
Ja to jestem tylko ciekaw co zrobią firmy z pracownikami co wiedzą jakie machlojki firma ma za uszami. Po zwolnieniu już raczej nie ma co liczyć na ich lojalność. Pamiętam jak wiele lat temu zwolniłem się od Janusza. Tego samego dnia wysłałem list do urzędów z informacją jakie są tam uchybienia i machlojki były robione (wraz tyloma dowodami ile byłem wstanie dyskretnie zdobyć). Po kilku tygodniach zaczął do mnie regularnie wydzwaniał szef
@gm001131: #!$%@? do urzędu że januszex nie stosuje się do regulacji dopiero po tym jak się od niego zwolniłes?? Człowieku, czym ty się roznisz od aktorek które najpierw chwytały się starych konarów by dostać rolę , a jak już stały się rozpoznawalne to robiły z siebie wielkie ofiary molestowania przed sadami. Trza bylo wtedy zgłaszać .jak tam byles. Wtedy byś był wiarygodny.
Komentarze (17)
najlepsze
Szczególnie ciekawa była sytuacja w pokoju Vip z udziałem Dominiki Kulczyk i jakiegoś ważnego gościa. W skrócie: 20 minut sam na sam i gość został przekonany ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Po zwolnieniu już raczej nie ma co liczyć na ich lojalność.
Pamiętam jak wiele lat temu zwolniłem się od Janusza. Tego samego dnia wysłałem list do urzędów z informacją jakie są tam uchybienia i machlojki były robione (wraz tyloma dowodami ile byłem wstanie dyskretnie zdobyć).
Po kilku tygodniach zaczął do mnie regularnie wydzwaniał szef