Oglądając program z Jaruzelskim stało się coś o co wydawało mi się wcześniej niemożliwe. Autentycznie miałem ochotę stanąć w jego obronie.
Program od jakiegoś czasu de facto nie różnił się niczym od misji specjalnej czy warto rozmawiać, gdzie program jest spektaklem odgrywanym pod przygotowaną uprzednio tezę, a goście zapraszani są nie po to żeby się wypowiedzieć, ale żeby pokazać ich wyraz twarzy. W programie z Jaruzelskim osiągnęli aopgeum i był to ostatni
Komentarze (1)
najlepsze
Program od jakiegoś czasu de facto nie różnił się niczym od misji specjalnej czy warto rozmawiać, gdzie program jest spektaklem odgrywanym pod przygotowaną uprzednio tezę, a goście zapraszani są nie po to żeby się wypowiedzieć, ale żeby pokazać ich wyraz twarzy. W programie z Jaruzelskim osiągnęli aopgeum i był to ostatni