Ukryta moc nieświadomości – teoria marzeń sennych Sigmunda Freuda
Do czasów Freuda sny w zasadzie nie były obszarem zainteresowań psychologii. Traktowano je głównie jako pewne objawy zaburzeń prawidłowych funkcji psychicznych. Rozumowanie to zmienił dopiero Freud, traktując je jako dowód na istnienie nieświadomości-głównego obiektu swoich zainteresowań badawczych.
jupjupjupek z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 101
- Odpowiedz
Komentarze (101)
najlepsze
Btw bardzo zdolną rodzinę miał Freud. Polecam poczytać o Edwardzie Bernays. Też prekursor w swojej dziedzinie i
Carl Jung
mial ogromne ego
Dzięki znam :).
Natomiast o Freudzie od siebie mogę polecić kilka wykładów (jak i cały kanał)
Komentarz usunięty przez moderatora
@HeretykAkolita: Mąka, włoszczyzna do rosołu, chleb, 2l pepsi czteropak Harnasia i lizak najtańszy dla dziecka. Nie kasujcie mi tego, nie miałem gdzie zapisać.
Komentarz usunięty przez moderatora
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/3858432/o-rozwoju-osobowosci
W tym przypadku jego twierdzenie nie było aż tak daleko od prawdy. Osoby mające patologiczne wychowanie są zazwyczaj bardziej agresywni, oraz nietolerancyjny w stosunku do innych.
-Freud nie był "zboczony" jak sugeruje tu część osób, po prostu problemy Wiedeńczyków przez powierzchowny purytanizm były w nasileniu właśnie w tym zakresie, mnóstwo ukrywanych przez ludzi dążeń , pragnień itp spowodowało nasilenie problemów seksualnych w tamtym okresie, dziś jest względna swoboda i nie ma ich aż tylu wśród normalnych ludzi. Tak specyfika czasów była. Zresztą nasilenie problemów psychicznych w populacji zależy od miejsca i czasu, dziś np mamy
To Nietzsche miał rację.
Lekarz popukał się w głowę i niemal ze łzami w oczach mówi do moich starych "Boże jakbym ja chciał mieć takie problemy z moim synem !".