Przekręt stulecia. Jak oddano FSM Fiatowi za złotówkę.
- Do tej pory obowiązuje klauzula o wyrzeczeniu się niepodległości na terenie fabryki Fiata - mówi "Rzeczpospolitej" Rajmund Pollak, autor książki, która odsłania porażające kulisy sprzedaży w 1992 r. Fabryk Samochodów Małolitrażowych (FSM) włoskiemu Fiatowi. - Kto ukradł 3 mld dolarów? -...
milewiczwaldek z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 244
Komentarze (244)
najlepsze
Hmm tylko rozumiem że to jest wycena
Już chciałem jechać na RP, że spadli na dno ale jeszcze nie jest tak źle. Piszą o książce. Problem w tym, że troszkę tak bezkrytycznie.
I teraz wytłumacz laikom że wartość majątku spółki a wartość spółki to dwie zupełnie inne rzeczy. Ze zobowiązania wobec kontrahentów, wierzycieli i pracowników mogą być większe niż majątek spółki. A jeszcze dodać do tego inne wskaźniki księgowe itp.....
Nie da rady. My przecież wiemy: Złodzieje, wyprzedali...
Już to przerabiałem dziesiątki razy. Robiłem analizy finansowe itd więc może z innej strony.
FSO to był trup. Stara technologia produkcji, przerosnieta załoga, prehistoryczne metody zarządzania. Zatrudniali nawet kilka osób na etetst to wydawania gazetki zakładowej (chociaż może mylę z inną fabryką, dawno w tym temacie nie siedziałem). Produkt dwie epoki za konkurencją zachodnią, zero szans na badania i rozwój bo nie ma specjalistów, pieniędzy i czasu. Bo statek już tonie.
Czy chodzi o ten maly, smiertelnie niebezpieczny pojezdzik, ktory gnil i psul sie jeszcze na linii produkcyjnej?
Nie sadzilem, ze przy kosmicznych kosztach restrukturyzacji i ryzyku biznesu w tak niestabilnym panstwie ktos mogl za to zaplacic jakiekolwiek pieniadze,
Obecna wartość giełdowa całej grupy FCA to 15 mld euro, a oni wyskakują ze fabryka klepiąca maluchy na licencji była warta 3 miliardy ówczesnych dolarów (czyli 5,5 mld dzisiejszych)
Ale jaka alternatywa? Poza bajką o beskidzie.
FSM to był moloch skupiający 15 zakładów (od budowlanki przez rowery do samochodów) - we wczesnych latach 90 TRUP. Zatrudnienie gigantyczne (nascie tys/ produkcja aut na poziomie dziesiatek tys). Brak pieniedzy, stary sprzęt
@rotszyld: A wcześniej to czym był ?
@KrolWlosowzNosa: No jak ktoś czyta ten bełkot przygłupów o prywaciarzach co to od 30 lat tylko kradną państwowe pieniądze i zakłady to można pomyśleć że PRL to był najbogatszy kraj świata a za komuny krawężniki że marmuru był a klamki że złota wszędzie.
2. Jeżeli FSM był warty w latach 90 3 MLD dolarów to ja jestem święty. Stare linie technologiczne, brak innowacji i to w latach 90 miało być warte tak monstrualną sumę - na dzisiejsze to jakieś 6 mld $, czyli 24 mld zł! Przecież niewiele więcej to aktualna wycena majątku KGHM
Tak. Firma, która głównie klepała 20 lat jeden model na licencji (Cinquecento wchodziło do produkcji mniej-więcej w czasie przejęcia), miała jeden udany własny prototyp i zdolności produkcyjne na max 70 tys. szt. rocznie na pewno
@Okcydent: No taki że po 50 latach inwestowania w dany segment odnieśli pierwsze sukcesy. A ile czasu minęło od lata 90 a niech pomyśle 30, 30 lat po masowych inwestycjach samsung nadal był nie był technologicznym gigantem.
Trochę krytycyzmu, elito Internetu :)
@przeciwko78: Jaki krytycyzm przygłup na jakieś stronce napisał urojenia o bandyckiej prywatyzacja(bo jak wiadomo wszystko powinno być państwowe a najlepiej dodatkowo narodowo katolickie) z wyliczeniami z dupy to łosie już dostają ekstazy. Wykopki kochają PRL taka mentalność polaków wszędzie piszą że tylko ich okradają, ruchają i nie kończąca się licytacja kto ma gorzej bo