@Lookazz: Wydaje się, że nie zrozumiałeś jak to działa i w czym tkwi problem. A problem tkwi w potencjalnie zbędnej elektronice, której jedynym zadaniem jest odczytanie z testu ilość pasków i zobrazowanie tego słownie na LCD czy badana jest w ciąży czy nie. Jeśli uważasz, że rozwiązanie internetowego testu pozwoli również odpowiedzieć na to pytanie, to pewnie czeka się na wynik około 9 miesięcy.
@isonil może i sprytne ale bez sensu bo to tylko marnowanie zasobów. Małe tldr ponieważ Twitter to nie je blog/strona z której warto wykopywać treści aby autor mógł się rozwijać - elektroniczny test ciążowy to w skrócie przekombinowany śmieć który za pomocą fotokomórki odczytuje wynik z tradycyjnego testu paskowego i wyświetla odpowiedni komunikat na ekranie.
@isonil z tego samego powodu dla którego na zakupy powinno się chodzić z własną materiałową torbą zamiast brać kolejną foliową reklamówkę. A jak kogoś przerasta odczytanie dwóch kresek z testu to dla dobra ludzkości powinien rozważyć aborcję.
Komentarze (17)
najlepsze