O jak Pana boli że ludzie pracują zdalnie. I juz zaczął coś o modelach matematycznych ale nie dokończył bo kilka akapitów później przyznał że super kontrakt ogarnęli zdalnie. Jednocześnie ich informatycy będą liczyć bajty. Podsumowując : pan nie może się pogodzić ze można pracować zdalnie, jego firma przegrywa w tym wyścigu bo jak sam przyznał trzeba być na miejscu żeby się dowiedzieć co kto robi. Więc sporo jest tam na gębę ustalane
@kozubix: Rzygać mi się chce jak czytam wywiady z typem. Pracuje w amerykańskiej korporacji IT. Prawie wszyscy programiści pracują z domu. Wyjątkiem są osoby, które muszą korzystać ze sprzętu w laboratorium. Z tego co nam przekazują managerowie wynika, ze spadek wydajności jest minimalny, o ile w ogóle występuje. I z tego powodu firma rozważna rezygnacje z powierzchni biurowych na rzecz stałej pracy z domu. Jak to jest, ze jedna firma zatrudniająca
@lintfree: tzn. że jest tam paru liderów, którzy ciągną robotę, a reszta się opi****. W biurze pewnie wyglądało tak, że wszystkim Ci liderzy pomagali i odwalali za nich robotę.
#!$%@? ego aż daje po oczach tego wywiadu. Pan Janusz nie dość że sprytniejszy od gigantów takich jak Facebook czy Google to jeszcze specjalista w zakresie epidemiologii xD
Ale #!$%@? od rzeczy.... szok. Process onboardingu jest zbyt skomplikowany zdalnie lol. U nas ogarniamy to wzorowo i jest nawet usprawiony teraz wzgledem pracy z biura. Gdyby jeszcze koles byl prezesem kopalni to bym go rozumial, ale kurna jest prezesem jeden z wiekszych firm informatycznych w kraju. Szok jaki janusz ;-)
@only_HD: Pewnie zależy od stanowiska ale ja akurat nie mam z tym dobrych doświadczeń. Dostałem na początku roku osobe do wyszkolenia i przejście na pracę zdalna bardzo skomplikowało cały proces. Być może jednak jest to kwestia przyzwyczajenia, ogarnięcia dobrych narzędzi i dopracowania procesu.
Komentarze (13)
najlepsze
Pewnie zależy od stanowiska ale ja akurat nie mam z tym dobrych doświadczeń. Dostałem na początku roku osobe do wyszkolenia i przejście na pracę zdalna bardzo skomplikowało cały proces. Być może jednak jest to kwestia przyzwyczajenia, ogarnięcia dobrych narzędzi i dopracowania procesu.
Możecie poprawić link do artykułu. Mireczek novus wrzucił powyżej, a ten mój jest jakiś nienormalny.