@b1ackjack1: Tak, choć ciekawe ile (\mniej kumatych, nie koniecznie tylko różowych) wie o tym, że kontrolka 'spiralka' musi zgasnąć przy odpalaniu diesli...
Dawno temu jak miałem ropniaka (omega 2,5TD) to pokonały mnie mrozy dopiero, gdyż było -20°. Okazało się, że tylko jedna z sześciu świec była jeszcze w miarę dobra.
Miałem kilka lat temu 20 letniego TDS-a. Podczas 3 lata użytkowania - 2 razy zagrzałem świece dwukrotnie, przy mrozach ok -20 stopni. Nie dlatego że nie chciał palić jak raz grzałem, tylko chciałem sprawdzić czy będzie lepiej, niż jakbym zagrzał raz. Nie zobaczyłem za bardzo różnicy więc więcej tak nie robiłem. Świece wymieniałem systematycznie.
Ciekawe jaki to silnik. W 1.8 TDCi przy takim grzaniu świec lubi się rozgrzać (a wręcz przysmażyć) złącze przewodu świec żarowych jeśli niegdy nie było wymieniane, a przy odrobinie szczęścia od tego może się zająć wygłuszenie osłony silnika...
Komentarze (7)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora