O włos od tragedii. Na zamarzniętej rzece jeździł autem obok dzieci
Policja szuka kierowcy, który w Wyszkowie na Mazowszu jeździł samochodem po zamarzniętej rzece w pobliżu bawiących się dzieci. Chce, by odpowiedział za wykroczenie opisane w kodeksie jako spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa.
Shrug z- #
- #
- #
- #
- #
- 152
Komentarze (152)
najlepsze
To jest poza korytem rzeki, na tak zwanej plaży
Bug wystąpił z brzegów i zamarzł.
Pod lodem jest kilka cm wody i łąka.
@kokosik: Racja. A ostatnio to jest jakaś plaga. Od kilku miesięcy zbliżając się do osoby wyjeżdżającej z podporządkowanej czuje obawę, bo ostatnio ciągle jakieś niedorozwoje umysłowe ładują mi się pod maskę na drogę z pierwszeństwem.
gościu w miejscu się kręci, przy 5km/h 30 m od jakikolwiek osób
@Bulionek: Albo słabe dziennikarstwo.
Komentarz usunięty przez moderatora
@cytryna90:
1 - słup przy którym było Audi i trochę dalej ludzie
2 - słup, przy którym stał kamerzysta
3 - linia brzegowa rzeki
"... by odpowiedział za wykroczenie opisane w kodeksie jako spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa."
1) W jakim kodeksie? KW, KC, KK czy w kodeksie postępowania pierwszoklasisty? Nazwa kodeksu jest przemilczana nie bez powodu, bo gdyby podali, że jest to KW to idziemy do pkt 2.
2) Atr 86. KW o nazwie "Spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w RUCHU DROGOWYM" (celowo przemilczano
Natomiast, proszę o rozwagę w przekazywaniu opinii. Wiele osób może to wprowadzić w błąd.
Przytoczę zapis art. 98 kw. "Kto, prowadząc pojazd poza drogą publiczną, strefą zamieszkania lub
strefą ruchu, nie zachowuje należytej ostrożności, czym zagraża bezpieczeństwu innej
osoby, podlega karze grzywny albo karze nagany."
Właśnie ten artykuł, jeśli już, będzie