Nowe przepisy poskromią wrednych miastowych. Wiejskie zapachy będą pod ochroną
Zapachy i odgłosy świń i krów czy hałas kombajnu znajdą się pod prawną ochroną jako dziedzictwo wsi. Taką inicjatywę ustawodawczą przygotowuje minister rolnictwa Grzegorz Puda. Przepisy mają zakończyć narastające spory pomiędzy rolnikami a osiedlającymi się na wsi przybyszami z miast.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 124
Komentarze (124)
najlepsze
Ale jak mieszkasz tam przez całe życie, a sąsiad nagle zaczyna smrodzić na skalę przemysłową to chyba już nie. Prawda?
Komentarz usunięty przez moderatora
Mi to brzmi jak kolejny bubel prawny. Czyli jak się osiedlę na wsi na której nie ma żadnych rolników, żadnych nieprzyjemnych zapachów i hałasów, ale w międzyczasie się pojawią to trzeba będzie to zaakceptować? Gdzie znajdują się granice? W ten sposób będzie można obniżyć wartość działki stawiając oborę w sąsiedztwie nielubianego sąsiada. Jestem ciekaw jak
@Bubo_bubo: prawo pierwszego. W sumie ma o pewien sens.
Osiedlasz się koło rolnika to siłą rzeczy musisz zaakceptować "lokalny folklor".
Kupujesz ziemię na odludziu, pojawia się rolnik powiększający swoje gospodarstwo to on musi się trochę nagiąć i postarać się zminimalizować oddziaływanie na twoją posesję.
Wyczuwam kolejny lobbing.