Koleżanka napluła mojemu koledze prosto w twarz, on nie wytrzymał i ją kopnął. Efekt był taki, że nikogo nie obchodziło to, że dziewczyna napluła mu w twarz i miał prawo się wkurzyć, inne matki wyzywały go od damskich bokserów, a jego matka kazała mu kupić czekoladę i przeprosić koleżankę. Taki gość zawsze będzie miał wbite do głowy, że nawet jak kobieta robi mu krzywdę, to on ma stać i się patrzeć.
Pewnie większości z was matki wmawiały, że kobiety nie patrzą na wygląd, a to dla mężczyzn bardziej liczy się uroda. Efekt tej propagandy jest taki, że teraz w dobie Internetu na np. takim tinderze tworząc konto grubej laski 2/10 masz setki par i dziesiątki wiadomości, a tworząc konto gościa 5/10 nie masz tam czego szukać. Bzdura, którą wmawiały nam matki nie ma żadnego pokrycia w rzeczywistości i była powtarzana po to, żebyście nadskakiwali każdej kobiecie bez względu na urodę, żeby być "inni niż reszta"
Mieszkałem w UK i w Niemczech, gdzie jest duży przekrój mężczyzn różnych nacji, podobnie do Polaków zachowywali się jedynie Hindusi, nie było innej nacji mężczyzn, która tak komplementowała i ulegała kobietom, nie dostając nic w zamian.
Komentarze (492)
najlepsze
@niedorzecznik:
Nie, U nich gwałt to norma kulturowa. W europie są masowo incelami bo są tutaj na samym dole hierarchi rynku matrymonialnego, a hinduski wolą białych. Więc jedyne co im zostaje to simpić. Ale u siebie sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Co najlepsze, u Hindusów nadal powszechne jest aranżowanie małżeństw,
Podziękujcie konserwatywnemu wychowaniu zderzonym z liberalnym podejściem z zachodu. Przecież to według konserwatystów, kobiety są słabsze i trzeba je chronić, więc jak jakiś wredny chłop zdzieli kobiecie, bo ta mu dała w mordę, to trzeba mu #!$%@?ć, bo biedna kobieta jest słabsza i trzeba ją ochronić. Iście konserwatywne podejście
Myślisz, że Sebixy okładające typka, bo ten oddał lasce,
Przecież to wynik właśnie takiego tradycyjnego spierdzielenia, gdzie wokół kobiety trzeba skakać i dopiero po
Komentarz usunięty przez moderatora
Historyjka prosta: dzieciaki się pokłóciły, splunięcie, kop, mamuśkom odbiło (ogólnie rodzicom płci obojga serio odbija na punkcie dzieci, jakby tam był jakiś tatuś zareagował by tak samo). I tu bum jakieś od czapy przemyślenia o wyimaginowanych relacjach damsko-męskich. Gdzie sens, gdzie logika?
Swoją drogą te "męskie narzekania" są niesamowicie żałosne. Kurde, kobiety to ludzie, a nie obca cywilizacja.
Komentarz usunięty przez moderatora