Ratownik medyczny opowiedział o dyżurach. Dziennikarz: "mój Boże..." -...
Dyżury trwają 24 godziny i dłużej. Jeździmy z pacjentami po szpitalach oddalonych o 150, 160 km od Warszawy, czekamy czasem na przyjęcie po kilkanaście godzin. Wysiłek jest nadzwyczajny - opowiedział Paweł Wnuk, stołeczny ratownik medyczny.
laciate z- #
- #
- #
- #
- #
- 10
Komentarze (10)
najlepsze