Ukradziony rower za 15 tys. zł sprzedał za 800. Jego nabywcę oskarżono o...
Ukradł rower za 15 tys. złotych, a sprzedał za… 800 zł. Jego nabywca myślał, że ubije interes życia, gdyby nie został zatrzymany pod
dolarstach z- #
- #
- #
- #
- 264
- Odpowiedz
Ukradł rower za 15 tys. złotych, a sprzedał za… 800 zł. Jego nabywca myślał, że ubije interes życia, gdyby nie został zatrzymany pod
dolarstach z
Komentarze (264)
najlepsze
Sprzedawca podał mi nr ramy bym mógł sprawdzić czy nie jest kradziony, zadzowniłem na Policję, komenda w mieście skąd był sprzedawca, opisałem Panu policjantowi całą sytuację, powiedziałem że chcę zakupić rower
@szymon-wypychowski: to nie policjant a jakiś obibok, któremu zależało jak najszybciej Ciebie spławić.
@Afrobiker: Widzę, zę się znasz więc zapytam - co umie rower za 15k czego nie umie taki za 3k?
artykuł napisany jak przez ucznia podstawówki który zamienia na siłę wszystkie słowa na synonimy bo Pani kazała
#!$%@? niczego nie zapomniał
to on był jego kolegą? i tez miał narkotyki? ja pierdziele co za artykuł
Ich chyba na jakiś szkoleniach uczą, zeby nie powtarzać wyrazów.
@Petururururu: już napisałem gdzie tak uczą i to jest fajne jak czytasz opowiadanie ale taki artykuł to powinien bardziej jak depesza a nie kaczor donald
@EtaCarinae: ... i to katalogowo w Decathlonie, bez promocji :)
Bo po co.
@eldarel: nie mam dowodu zakupu swojego roweru, choć 20 lat temu dałem za niego ponad 4000 PLN (wtedy to był jakiś pieniądz...)